Ukraina zdecydowała się na oficjalne zamknięcie portów morskich na Krymie dla ruchu międzynarodowego. Jak twierdzą władze, zapewnienie bezpieczeństwa żegludze na wodach w tym regionie stało się niemożliwe.
Po tym jak parlament Republiki Autonomicznej Krymu ogłosił jej niepodległość, a potem Republika Krymu została anektowana przez Rosję, sytuacja wokół Półwyspu Krymskiego jest bardzo napięta. Społeczność międzynarodowa ani Ukraina nie uznały deklaracji niepodległości ani aneksji. Uwarunkowania panujące obecnie w tym obszarze mają też wpływ na gospodarkę morską.
Ukraińskie władze zdecydowały się na formalne zamknięcie portów w Eupatorii, Kerczu, Sewastopolu, Teodozji i Jałcie. Odpowiedni dekret został wydany już 16 czerwca 2014 r., a Ministerstwo Sprawiedliwości zarejestrowało go 24 czerwca 2014 r. Właśnie teraz, wraz z opublikowaniem dekretu, decyzja weszła w życie.
O działaniach podejmowanych przez Ukrainę w tym zakresie z wyprzedzeniem została poinformowana Międzynarodowa Organizacja Morska.
Służby odpowiedzialne za ukraińskie porty już wcześniej przestrzegły, że sytuacja wokół portów na Krymie obarczona jest wysokim poziomem ryzyka, a zapewnienie bezpieczeństwa znajdującym się tam jednostkom, m.in. w zakresie nawigacji, stało się niemożliwe.
Nowe regulacje oznaczają, że statki nie będą mogły zawijać do portów na Krymie, a złamanie tego postanowienia będzie mogło pociągnąć za sobą poważne konsekwencje dla armatora.
PromySkat
Źródło: Sea News, Marine Log