Northlink został doceniony za wysiłek, który wkłada w inwestowanie w lokalne produkty i kupowanie potrzebnych artykułów w szetlandzkich firmach. Z drugiej jednak strony niektórzy z tamtejszych przedsiębiorców twierdzą, że wiele czołowych towarów, wytwarzanych na wyspach, zostało pominiętych w programie – w szczególności jagnięcina czysto szetlandzkiego pochodzenia.
Stuart Garrett, dyrektor zarządzający Northlinka, powiedział później że spotkanie było wielkim sukcesem. Dodał, że odtąd korzystanie z nowych, lokalnych produktów, stało się naprawdę opłacalne dla firmy w przypadku wszystkich trzech połączeń (Aberdeen – Lerwick, Aberdeen – Kirkwall oraz Scrabster - Stromness). W najbliższym czasie wyroby mają zostać wprowadzone do restauracji i sklepów dostępnych na promach.
Już teraz zresztą wśród oferowanych przez Northlink produktów znajduje się niemało lokalnych towarów. Są to słodycze, biżuteria, mydła, a także szeroka gama piw, produkowanych przez szetlandzkie browary. Przedstawiciele armatora zapowiedzieli także, że firma będzie uczestniczyć i organizować podobne wydarzenia na Szetlandach już w niedalekiej przyszłości.
Zrób sobie wirtualny spacer po promie Northlinka! Kliknij TUTAJ >>>
Jedna z potraw w menu Northlinka - burger
Monika Szeligowska PROMYSKAT
źródło: Northlink