Rozwiązanie tego typu byłoby korzystne nie tylko ze względu na budowanie silnych i trwałych relacji między systemami transportu obu kontynentów, ale również na stworzenie swego rodzaju symbolu pojednania obu narodów i cywilizacji. Ze strategicznego punktu widzenia, ECOSOC (Rada Gospodarcza i Społeczna ONZ) w piątkowym raporcie przekonywała o świetnej pozycji tunelu i możliwości stworzenia węzła międzykontynentalnego – stanowiłby „drzwi wejściowe” do basenu Morza Śródziemnego.
Idea budowy tunelu przecinającego Cieśninę Gibraltarską była dyskutowana od 1980 roku, jednak przy ówczesnej technologii podróżowanie nim byłoby niemożliwe dla pojazdów zasilanych benzyną lub olejem napędowym. Problem stanowiłby brak odpowiedniego systemu wentylacji, który skutecznie usuwałby spaliny z tunelu.
Najkrótsza odległość między kontynentami wynosi 14km, jednak głębokość cieśniny sięga tam 900m. Nieco dalej na zachód głębokość wynosi natomiast ok. 300m, gdzie długość tunelu miałaby wynosić ok. 40km. Wybór połączenia kolejowego uzasadniany jest przede wszystkim względami bezpieczeństwa oraz mniejszą szkodliwością dla środowiska. Poza tym warunki są tu bardziej skomplikowane niż w rejonie Eurotunnelu, toteż projekt ten wymaga większego nakładu czasu i pracy.
Działania są obecnie przeprowadzane przez dwie spółki: z Maroka i z Hiszpanii. Całość jest zarządzana przez hiszpańskiego szefa, który stoi na czele komitetu łączącego członków z obu krajów. Głównym zadaniem komitetu jest monitorowanie kolejnych etapów projektu, tak by odbywały się zgodnie z programem prac przyjętym w 2007r.
Innym aspektem tego projektu jest realne zagrożenie dla funkcjonowania linii promowych, które obecnie operują pomiędzy tymi krajami. Dobrym przykładem tego procesu jest obecna sytuacja na kanale La Manche, gdzie kilku armatorów zbankrutowało, a inni osiągają niekorzystne wyniki finansowe, konkurując z Eurotunnelem. Natomiast w roku 2020 powstanie Fehmar Belt łączący Danię i Niemcy, który prawdopodobnie spowoduje likwidację połączenia promowego Puttgarden - Rodbyhavn.
Połączenia do Maroka obecnie są obsługiwane przez Acciona Ferries, Balearię, FRS, grupę Grimaldi i GNV, a także innych mniejszych armatorów.
PromySkat