Wielu mieszkańców szwedzkiego miasta wyraziło wczoraj zaniepokojenie, widząc należący do Stena Line prom, który kursuje na trasie Frederikshavn-Göteborg. Zbliżając się do terminala Majnabbe w Göteborgu, statek był wyraźnie przechylony. Niektórzy twierdzili, że wyglądał tak, jakby miał się przewrócić. Pojawiły się też głosy, że jednostka nabierała wody. Niektórzy wykonali zdjęcia, które zostały przesłane do gazet oraz serwisów internetowych.
Przedstawiciele Stena Line uspokajają jednak, że w rzeczywistości nic poważnego się nie wydarzyło. Życie ludzi ani sam prom ani przez chwilę nie były narażone na niebezpieczeństwo. Jak wyjaśnił Jesper Waltersson ze Stena Line, na promie doszło do awarii systemu antyprzechyłowego. Odpowiada on m.in. za stabilność statku podczas jego wejścia do portu, zwiększa też poczucie komfortu pasażerów oraz załogi.
O godzinie 8:45 jednostka bezpiecznie przycumowała do nabrzeża. Stena Line prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić, dlaczego system zawiódł.
W czasie rejsu, podczas którego doszło do kłopotów technicznych, na pokładzie statku znajdowało się ok. 20-30 pojazdów ciężarowych oraz ich kierowcy.
Prom Stena Gothica to jednostka typu ro-ro. Jeszcze do niedawna nosiła ona nazwę Ask. Po przemianowaniu na Stena Gothica zastąpiła na trasie Frederikshavn-Göteborg wysłużony statek Stena Scanrail.
PromySkat
Źródło: Göteborgs-Posten