Do zdarzenia doszło w środę rano. Gdy statek należący do American Cruise Ferries znajdował się ok. 3 kilometrów od Portoryko, ogłoszono alarm.
„Pożar zaczął się w siłowni statku, a potem zaczął się rozprzestrzeniać do innych pomieszczeń” - wyjaśniły amerykańskie służby przybrzeżne.
Tuż po odkryciu zagrożenia ogłoszono ewakuację pasażerów. Działania ratownicze trwały przez kilka godzin. Akcja zakończyła się sukcesem – wszystkich udało się bezpiecznie dostarczyć do San Juan. Niektóre z osób zostały przewiezione do szpitali ze względu na niewielkie obrażenia. Do ośrodków medycznych trafiły też osoby znajdujące się w stanie szoku. Kilku członków załogi, którzy próbowali uporać się z żywiołem, zostało odwiezionych do szpitala z poparzeniami.
Statek, na którym wybuchł pożar, to zbudowana w 1989 r. jednostka, która ma 171 metrów długości. Obsługuje ona regularne kursy pomiędzy San Juan a Santo Domingo na Dominikanie.
PromySkat
Źródło: Reuters, Univision