Wszystkie zmiany, jakie będzie można zaobserwować w najbliższym czasie, mają związek z perspektywą budowy tunelu Femern, który połączy północną część Niemiec z wyspą Lolland. Jak tłumaczą przedstawiciele portu, ta gigantyczna inwestycja (koniec realizacji całego projektu o nazwie Femernbælt Link zakładany jest na 2021 r.) już dziś powoduje, że konkretne działania muszą zostać też przeprowadzone w obrębie portu. Przewidywany wzrost ruchu oraz dalsze zacieśnienie współpracy z miastem Nakskov w zachodniej części wyspy Lolland już teraz sprawiają, że rośnie zapotrzebowanie na infrastrukturę portową.
„Musimy rozbudować nabrzeże o 60 metrów, ponieważ spodziewamy się tutaj większej aktywności” – powiedział Torben Christiansen z portu Rødbyhavn.
Dzięki planowanej w najbliższym czasie rozbudowie, władze portu spodziewają się, że lepiej będą mogły zagospodarować tylną część portu, gdzie składowany jest piasek, żwir oraz inne materiały. Zwykle do portu trafia ich 100 tysięcy ton rocznie. W tym roku już udało się osiągnąć ten wynik. Ma to związek z tym, że wiele firm pragnie ulokować swoje siedziby w pobliżu planowanego tunelu. Ponadto w porcie pojawiać się będzie coraz więcej statków w związku z procesem budowy samej podmorskiej konstrukcji.
W chwili, kiedy budowa tunelu ruszy już pełną parą, przedstawiciele Femern A/S otworzą swój własny port. Do tego czasu Rødbyhavn musi być gotowe na większe obciążenia. Przedstawiciele portu twierdzą, że sprostają oczekiwaniom klientów.
Zgodnie z zapowiedziami, część środków inwestycyjnych ma zostać przeznaczona również na prace archeologiczne oraz działania związane z ochroną środowiska.
Z portu Rødbyhavn dostępne jest stałe połączenie promowe z niemieckim Puttgarden. Obsługuje je firma Scandlines. Przeprawa trwa tylko 45 minut, a rezerwacji można dokonywać w serwisie PromySkat.
PromySkat
Źródło: Femern A/S