W 2014 r. firma uzyskała przychód w wysokości 509 milionów euro. Oznacza to niewielki, ale - jak dodają przedstawiciele firmy – stabilny wzrost w stosunku do roku poprzedniego. W 2013 r. wyniósł on 505 milionów euro, co oznacza, że w stosunku do roku 2013 nastąpił 1-procentowy wzrost.
Pozytywny trend związany jest m.in. z coraz większym zainteresowaniem ofertą firmy. W 2014 r. odnotowano wynoszący 5,5 procent wzrost w zakresie przewozu towarów. Wzrosła też liczba pasażerów, którzy skorzystali z usług Scandlines. W 2014 r. było to 11,1 miliona pasażerów, co oznacza wynoszący 0,4 procent wzrost w porównaniu z rokiem 2013. Spadek odnotowano jedynie pod względem przewiezionych pojazdów – wyniósł on 0,5 procent (2,5 miliona przewiezionych pojazdów w 2014 r.).
Firma poinformowała też o wzroście zysków z działalności operacyjnej. Wskaźnik EBITDA, uwzględniając tzw. wyłączenie zdarzeń jednorazowych, wzrósł o 4 procent – do 179 milionów euro (ze 172 milionów euro w roku 2013). Marża EBITDA wyniosła 35 procent (w 2013 r. - 34 procent).
„Jestem zadowolony z naszych wyników za 2014 r. Udało nam się utrzymać wzrost przychodów oraz zysków, przy jednoczesnej poprawie naszej działalności operacyjnej i wzmocnieniu konkurencyjności” - powiedział Søren Poulsgaard Jensen, szef Scandlines. „Nasze usługi promowe oparte na strategicznym niemiecko-duńskim korytarzu przyniosły dobre rezultaty. Udało nam się też osiągnąć rekord w zakresie przetransportowanych jednostek frachtowych”.
Warto odnotować, że w 2014 r. Scandlines znaczne środki przeznaczyło też na inwestycje, które mają wpłynąć w przyszłości na dalszy dynamiczny rozwój przedsiębiorstwa. Przeznaczono na nie aż 122 miliony euro (28 milionów euro w 2013 r.). Tak pokaźny wzrost wynikał głównie z porozumienia zawartego ze stocznią FAYARD na dokończenie dwóch nowych promów dla Scandlines. Powinny one wejść do służby przed końcem 2015 r.
Przedstawiciele Scandlines wyrazili nadzieję, że w 2015 r. firmie powtórnie uda się zwiększyć obroty oraz zyski.
PromySkat
Źródło: Scandlines