Norweski przewoźnik poinformował, że mimo niesprzyjającej sytuacji na rynku, jego kondycja pozostaje stabilna. W 2014 r. przychód Color Line wyniósł 4,59 miliarda koron norweskich, co oznacza niewielki wzrost w stosunku do roku 2013, gdy wyniósł on 4,55 miliarda koron norweskich. Nieco skurczył się wynik EBITDA, który wyniósł 735 milionów koron, podczas gdy w roku wcześniejszym były to 772 miliony.
Na zbliżonym poziomie pozostała liczba pasażerów, którzy w 2014 r. skorzystali z usług przewoźnika. W roku ubiegłym na pokładach swoich statków norweski operator przewiózł 3 957 407 pasażerów, podczas gdy w 2013 r. było to 4 018 082 osób. Podobnie było z transportem towarów. W 2014 r. Color Line przewiózł 165 773 jednostek frachtowych (w 2013 r. 171 385).
Niestety, jeśli chodzi o zysk operacyjny, firma odnotowała niekorzystny rezultat. Poniesione straty mają związek m.in. ze sporymi jednorazowymi kosztami, które zamknęły się w kwocie 40 milionów koron norweskich (przyjęty program restrukturyzacji) oraz osłabieniem się norweskiej waluty w stosunku do euro. Realizowane w ubiegłym roku działania, związane z optymalizacją kosztów, mają przynieść jednak znaczące oszczędności w bieżącym roku rozliczeniowym. W 2015 r. oszczędności mają wynieść 120 milionów koron. Na lepszy wynik mają się też przełożyć niższe od zaplanowanych wydatki na paliwo.
Color Line jest największym w Norwegii i jednym z wiodących w Europie operatorów promowych. Do armatora należy sześć jednostek. Najsłynniejszy z nich to Color Magic, który może zabrać na pokład aż 2700 pasażerów oraz 550 pojazdów. Statki Color Line pływają do portów w czterech krajach – do Norwegii, Niemiec, Danii i Szwecji.
PromySkat
Źródło: Color Line
