Wieczorem 29 maja w pobliżu wyspy Nargo u wybrzeży Estonii, młody mężczyzna z nieznanych dotąd przyczyn skoczył do wody. Zdarzenie nastąpiło zaledwie 25 minut po tym jak prom Superstar skierował się w codzienna trasę do Helsinek. Po wszczęciu alarmu oraz wezwaniu jednostek ratowniczych rozpoczęła się operacja SAR (Search and Rescue). Po 20 minutach poszukiwań mężczyzna został odnaleziony i ale niestety w trakcie reanimacji zmarł. Prom Superstar z dużym opóźnieniem dotarł do portu docelowego o godzinie 23:30.
Inny tragiczny incydent zdarzył się w porcie Frederikshavn wczoraj, 1 czerwca około godziny 08:00. Podczas załadunku pojazdów w porcie na prom Stena Saga zginął 23 letni członek załogi promu. Młody mężczyzna kierował załadunkiem na cardeck, gdy w tym samym czasie pracownik służby portowej manewrował w pobliżu rampy 10 tonowym samobieżnym podnośnikiem. Niestety operator, który znajdował się w koszu podnośnika nie zauważył osoby kierującej ruchem przez co młody człowiek trafił pod koła i został ciężko ranny.
Wezwane pogotowie rozpoczęło akcje ratowania życia, ale uszkodzenia ciała były zbyt poważne, w skutek czego nastąpiła śmierć. Duńska policja bada wypadek. Załoga promu otrzymała pomoc psychologa a prom z 4 godzinnym opóźnieniem wyruszył w podróż do Oslo.
29 maja, na promie Basto II w porcie Horten, został zlokalizowany wyciek niebezpiecznej substancji, na szczęście emisja była niewielka, a ciecz (amoniak) szybko się ulotniła, dodatkowo służby ratownicze zabezpieczyły resztki zanieczyszczeń na pokładzie.
PromySkat
