Stena Scandica już na trasie
Zmodernizowany prom Stena Line jest już na trasie. Chodzi o statek Stena Scandica, który w ostatnim czasie przechodził prace modernizacyjne i został poddany zabiegowi wydłużenia. Udoskonalona jednostka, która znana była wcześniej jako Stena Lagan, ma teraz 222 m długości i dysponuje pasem dla ładunków tocznych o długości 2875 m. Jednostka obsłużyła już pierwsze komercyjne połączenie na trasie Sztokholm-Windawa, dołączając w ten sposób do ro-paxa Stena Flavia – innego promu klasy Visentini, choć posiadającego standardowe wymiary. Już jesienią na wspomnianej trasie łączącej Szwecję i Łotwę pojawi się prom Stena Baltica (znany wcześniej jako Stena Mersey), który także przechodzi zabieg wydłużenia.
Nieszczęśliwy wypadek na promie
Do tragicznego wypadku doszło na statku należącym do Seatruck Ferries – popularnego operatora specjalizującego się w obsłudze przewozów towarowych (firma należy do Clipper Group). W czasie rozładunku w porcie w Dublinie wypadkowi uległ jeden z członków załogi. Niestety, wypadek okazał się śmiertelny. Zdarzenie miało miejsce krótko po przybyciu jednostki Clipper Pennan z Liverpoolu. W tej chwili trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności incydentu. W tym celu przedstawiciele Seatruck Ferries blisko współpracują ze służbami. Dodatkowo poinformowano, że firma zapewni wszelkie potrzebne wsparcie rodzinie zmarłego pracownika. Clipper Pennan jest obecnie wyczarterowany firmie P&O Ferries. Pracuje na nim jednak załoga Seatruck Ferries. Jest to już trzeci wypadek śmiertelny na promie należącym do tego przewoźnika w ciągu ostatnich trzech lat.
Molslinjen wozi pasażerów za darmo
To już kolejny sezon, w którym Molslinjen zaoferował bezpłatne przewozy promowe osobom, które wybierają się na Bornholm, Samsø, Als czy Langeland (z oferty wyłączone są na razie jedynie przewozy na Fanø, gdzie oferta wystartuje w połowie sierpnia). Propozycja spotkała się z tak entuzjastycznym przyjęciem, że przewoźnik zdecydował się na rozszerzenie promocji. Do tej pory bezpłatne przewozy realizowane były we wtorki, środy i czwartki, ale od 2 sierpnia będą wykonywane we wszystkie dni tygodnia. Z promocji korzystać mogą piesi, rowerzyści oraz osoby niepełnosprawne legitymujące się kartą parkingową. Akcja ma potrwać do końca września. W czasie rezerwacji operator pobiera opłatę, ale po odbyciu podróży jest ona zwracana na kartę. Oferta funkcjonuje dzięki uruchomionemu przez rząd pakietowi stymulującemu.
Kolejne oznaki ożywienia w branży
Choć temat pandemii nie schodzi z czołówek gazet, przewoźnicy promowi dostrzegają pozytywne sygnały, wskazujące na pewne ożywienie na rynku przewozów promowych. Firma Scandlines poinformowała o wzroście liczby pasażerów w porównaniu z naznaczonym przez kryzys koronawirusowy ubiegłym rokiem. Jak wyjaśnił przewoźnik, liczby te wciąż jednak znacząco odbiegają od okresu sprzed pandemii. "Widzimy znaczącą poprawę w porównaniu z ubiegłym rokiem. Nie będzie to jeszcze lato jak w 2019 r. i spodziewamy się, że nasza działalność jeszcze przez jakiś czas będzie dotknięta przez koronawirusa, ale wydaje się, że wszystko idzie we właściwym kierunku" – powiedziała Anette Ustrup Svendsen ze Scandlines. "Duża grupa Duńczyków już została zaszczepiona. Podobnie z Niemcami. To daje im możliwość podróżowania bez konieczności odbycia kwarantanny po przekroczeniu granicy".
Kolejny ekologiczny prom na norweskich wodach
Pasażerowie w Skandynawii będą mogli korzystać z kolejnego nowoczesnego i ekologicznego promu. Zakłady Holland Shipyards przekazały właśnie operatorowi Brevik Fergeselskap pachnącą nowością jednostkę, która obsługiwać będzie połączenia na trasach: Brevik-Sandøya/Bjørkøya w okręgu Telemark. Statek ma 42 m długości i 11 m szerokości. Na pokład może przyjąć 96 pasażerów oraz 16 pojazdów osobowych. Na promie zainstalowana została bateria o pojemności 1300 kilowatogodzin, która ładowana będzie podczas postoju w porcie, głównie w godzinach nocnych.
Mandaty w górę już od grudnia
Już pod koniec tego roku kierowcy łamiący przepisy ruchu drogowego będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni. Wszystko za sprawą przyjętego właśnie przez rząd projektu nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Postulowane zmiany, o których pisaliśmy niedawno na łamach naszego Przeglądu, zgodnie z planem mają wejść w życie od 1 grudnia 2021 r. Największą rewolucją będzie zmiana maksymalnej stawki mandatu za przekroczenie prędkości. Najwyższa kwota, jaka będzie mogła pojawić się wówczas na blankiecie, sięgnie nawet 5 tys. PLN. Złamanie ograniczenia prędkości o 30 km/h będzie oznaczało mandat w wysokości przynajmniej 1,5 tys. PLN. W przypadku sumowania się wykroczeń, policjant będzie mógł wypisać mandat na maks. 6 tys. PLN. Zmieni się też maks. wysokość grzywny – z 5 wzrośnie do 30 tys. PLN. Piraci drogowi będą musieli liczyć się z koniecznością opłacania wyższej składki OC. Punkty karne za wykroczenia drogowe będą się “zerować” dopiero po upływie 2 lat. Na poważne konsekwencje mogą się też narazić kierowcy zawodowi. Za fałszowanie wskazań tachografu kierujący będzie mógł stracić uprawnienia na 3 miesiące. Więcej informacji z branży transportowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: Stena Line, Seatruck Ferries, The Local, Molslinjen, Scandlines