Potężna nowość we flocie Grimaldi Lines
Grupa Grimaldi oficjalnie odebrała nowy statek. Jest to już 14. jednostka z popularnej serii GG5G (Grimaldi Green 5th Generation), która – podobnie jak jej poprzednicy – imponuje swoimi możliwościami. Statek, który będzie pływał pod nazwą ECO Napoli, posiada linię ładunkową o długości 7800 m, co oznacza, że może przyjąć na swój pokład np. 500 pojazdów ciężarowych oraz 180 pojazdów osobowych. 238-metrowy gigant rozwija prędkość 21 węzłów. Jego atutem jest zużycie paliwa, które pozostaje na podobnym poziomie, co statki poprzednich generacji we flocie włoskiego armatora, pomimo dwukrotnie większej przestrzeni ładunkowej. Dodatkowo ECO Napoli wyposażony jest w duży pakiet baterii, który pozwala np. na wykonywanie manewrów bez wykorzystania silników spalinowych. Statek wyposażony został także w kolektory słoneczne. ECO Napoli jest już ostatnim statkiem linii GG5G zbudowanym dla grupy Grimaldi. Statek zawita do Europy w maju i będzie obsługiwał takie porty, jak: Gemlik, Ambarli, Patras oraz Triest.
Nowe promy dla DFDS. Firma odsłania kolejne karty
Jak informowaliśmy już wcześniej na łamach PromySKAT, firma DFDS otrzymała 20-letnią koncesję na obsługę połączeń na Jersey. Duński armator już w chwili finalizowania umowy zapowiedział, że do obsługi serwisów pomiędzy Jersey a portami Poole i Portsmouth, a także francuskim Saint-Malo, wykorzystywać będzie tradycyjny prom ro-pax, jednostkę ro-ro oraz dwa promy dużych prędkości. Wiadomo już, że mają to być promy: Stena Vinga, Arrow, Levante Jet i Tarifa Jet. Teraz przewoźnik udostępnił wizualizacje nowego promu, który w przyszłości ma się pojawić na trasie do Saint-Malo. Została ona przygotowana we współpracy z firmą Incat, która specjalizuje się w budowie katamaranów dużych prędkości. Z zapowiedzi wynika, że nowy katamaran miałby być gotowy już w 2028 r. To jednak nie koniec. W 2030 r. powstać ma dla DFDS nowy statek ro-ro, a w 2031 r. miałby być gotowy także nowy, dedykowany obsłudze nowych tras prom typu ro-pax.
Nowy prom Stena Line coraz bliżej
W Chinach odbyła się ceremonia wodowania drugiego nowego promu, powstającego w ramach projektu NewMax. To ro-pax Stena Connecta, który podobnie jak jego siostrzana jednostka – Stena Futura – służyć będzie do obsługi połączenia Belfast-Heysham. Każdy z nowych statków pozwoli armatorowi na zwiększenie oferowania aż o 40 proc. Oba powstające w stoczni China Merchants Jinling Shipyard statki oferują też szereg rozwiązań, które sprawią, że ich eksploatacja będzie ekonomiczna i przyjazna środowisku (przygotowane są do korzystania z metanolu i wyposażone w baterie). Stena Futura ma rozpocząć komercyjne rejsy jeszcze w tym roku, podczas gdy Stena Connecta zostanie udostępniona pasażerom oraz klientom frachtowym na początku przyszłego roku. Wkrótce w chińskiej stoczni rozpoczną się prace związane z wyposażaniem tej jednostki.
To będzie największy elektryczny prom świata
Australijska firma Incat, specjalizująca się w budowie szybkich katamaranów, przygotowuje się do wyjątkowego święta. Już w maju odbędzie się wodowanie promu, który stanie się największym elektrycznym statkiem tego typu na świecie. Jak zapewniają przedstawiciele stoczni, tych rekordów jest więcej, bo będzie to nie tylko największy elektryczny prom na świecie, ale też największy zasilany bateriami środek transportu, jaki do tej pory powstał. Budowany dla pochodzącej z RPA firmy Buquebus statek przyjmie na pokład 2100 pasażerów oraz pomieści 225 pojazdów. Waga zainstalowanych na jednostce baterii o pojemności 43 megawatogodzin przekracza 250 ton. „Budujemy statki od ponad 40 lat, ale to będzie najważniejsze do tej pory wodowanie w historii firmy Incat” - powiedział Robert Clifford, szef przedsiębiorstwa.
Od tego wszystko się zaczęło. 10 lat promu Ampere!
Skoro o promach elektrycznych mowa, to warto wrócić do przełomowego dla całej branży wydarzenia, które miało miejsce dekadę temu. W 2015 r. w pierwszy rejs wyruszył należący do firmy Norled prom Ampere, który uznawany jest za pierwszy elektryczny prom na świecie. Przez 10 lat, wykorzystując wyłącznie energię pochodzącą z baterii, pokonał on dystans równoważny 17 okrążeniom Ziemi wzdłuż równika. Szacuje się, że ten przecierający nowe szlaki statek pozwolił na ograniczenie emisji CO2 na poziomie 2700 ton rocznie. Umożliwił też armatorowi znaczące ograniczenie kosztów – wskaźnik ten sięga 85-90 proc. w porównaniu do napędu Diesla. Kadłub statku to lekka, wykonana z aluminium konstrukcja, która przybiera formę katamaranu. 80-metrowy prom może zabrać na pokład 120 pojazdów oraz 360 pasażerów. Prom obsługuje na co dzień połączenie Lavik-Oppedal. Od czasu jego inauguracji w samej tylko Norwegii pojawiło się już blisko 100 elektrycznych lub zelektryfikowanych promów.
Źródła: Grimaldi Group, Incat, DFDS, Stena RoRo, China Merchants Jinling Shipyard, Incat, Ampere