Dwa słynne promy już w nowych barwach. Zmieniły swoje nazwy
Bardzo popularne w Europie promy Pearl Seaways oraz Crown Seaways, które przez lata obsługiwały połączenie Kopenhaga-Oslo, znajdują się już w rękach nowego operatora. Firma Gotlandsbolaget, która przejęła od DFDS popularny serwis łączący stolice Danii i Norwegii, stała się też właścicielem obu wspominanych ro-paxów. Statki poddawane są obecnie pracom remontowym. Przechodzą też rebranding. Wiadomo także, że zmienią się ich nazwy. Będą one pływały odpowiednio pod nazwami Nordic Pearl oraz Nordic Crown. Prace przy Nordic Pearl zakończą się jeszcze w styczniu, z kolei Nordic Crown opuści zakłady Oresund Drydocks pod koniec marca br.
DFDS z nowym połączeniem
Pod koniec maja br. DFDS uruchomi nowy serwis łączący Hiszpanię oraz Holandię. Połączenie będzie dedykowane przewozowi frachtu, a należące do armatora statki będą pływać raz w tygodniu pomiędzy portem Vilagarcía na północy Hiszpanii a holenderskim Rotterdamem. Przewoźnik podpisał już pierwsze umowy z kontrahentami zainteresowanymi regularnym korzystaniem z serwisu – m.in. z firmą Hydro, która raz w tygodniu będzie korzystać z oferty DFDS, by transportować na tej linii aluminium. Trasa będzie obsługiwana przez statek Belgia Seaways.
Stena ma nowy statek
Firma Stena RoRo ma w swojej flocie nową jednostkę. Przedsiębiorstwo pozyskało zbudowany w 2012 r. w Odense statek ro-ro Giuseppe Lucchesi, który do tej pory należał do firmy Compagnia Italiana di Navigazione (jest ona częścią Moby Group). W nowej odsłonie statek będzie kursował pod nazwą Stena Shipper. Jednostka będzie pływała pod duńską flagą. Wraz ze statkiem firma przejęła też umowę na obsługę połączenia Rades-Marsylia. „Transakcja ta jest częścią procesu dalszego rozwoju naszej floty, poszerzania naszej oferty oraz pozycjonowania nas na rynku” - powiedział Per Westling ze Stena RoRo. Dodał on, że najnowszy z pozyskanych statków to przede wszystkim bardzo duża przestrzeń ładunkowa w połączeniu z niskim zużyciem paliwa oraz wieloma rozwiązaniami służącymi strategiom środowiskowym.
Dwa nowe „elektryki” we flocie Balearia
Hiszpańska Balearia będzie miała dwa nowe, w pełni elektryczne promy. Oba statki będą pływać na trasie Tarifa-Tanger. Zostaną one zbudowane w hiszpańskich zakładach Astilleros Armon. Każdy z nich będzie miał 87 m długości, a na pokład będzie mógł przyjąć 800 pasażerów oraz 225 pojazdów. Ładowanie baterii ma się odbywać w trakcie postojów w portach. Proces pełnego ładowania akumulatorów nie powinien przekroczyć 40 minut. Pod względem zaplanowanych rozwiązań oraz designu mają być one podobne do pływających w barwach hiszpańskiego przewoźnika promów LNG – Eleanor Roosvelt oraz Margarita Salas. Oba nowoczesne statki zero-emission powinny być gotowe w ciągu 2,5 roku.
Finnlines zadowolone z wyników „polskiej” trasy. Będą zmiany
W ubiegłym roku firma Finnlines ruszyła z trasą łączącą Świnoujście z Malmo. W czasie spotkania podsumowującego, które odbyło się niedawno na pokładzie Finnfellow, przewoźnik nie krył zadowolenia z osiąganych na tej linii rezultatów. Są one na tyle dobre, że firma rozważa w tej chwili dodanie na tej linii drugiego statku, by sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu. „Wraz z nowym połączeniem pomiędzy Polską a Szwecją zainicjowaliśmy ekscytujące możliwości zarówno dla handlu, jak i turystyki” - powiedział Tom Pippingsköld, szef Finnlines, omawiając dziewięć miesięcy działalności operatora na tej trasie i wskazując, że stała się ona hitem zarówno wśród turystów z obu krajów, jak i dla biznesu. Połączenie Świnoujście-Malmo obsługiwane jest przez wspomniany prom Finnfellow, który może pomieścić 440 pasażerów oraz posiada linię ładunkową o długości 3000 m.
Źródło: Gotlandsbolaget, DFDS, Stena RoRo, Balearia, Finnlines