Przedstawiciele Condor Ferries zapowiedzieli, że statek Commodore Goodwill trafi do suchego doku. Jednostka będzie tam przebywać pomiędzy 19 czerwca a 3 lipca. W związku z tym dojdzie do pewnych przetasowań w rozkładzie rejsów. Część kursów, które wykonywał towarowy Commodore Goodwill, zostanie przejęta przez prom Commodore Clipper. Pasażerowie, którzy w tym czasie mieli popłynąć promem Commodore Clipper otrzymali możliwość skorzystania z połączenia, na którym pływa Condor Liberation. Jak zapowiedział operator, nie będzie się to wiązało dla nich z żadnymi dodatkowymi opłatami.
Nadchodzące zmiany mogą wywołać sceptyczne reakcje wśród pasażerów oraz klientów Condor Ferries. Firma od pewnego czasu zmaga się z problemami, które prowadzą do częstych przestojów w funkcjonowaniu. Nasiliły się one na początku tego roku. Szczególnie wiele kłopotów dostarcza nowoczesny Condor Liberation. Rejsy z udziałem tego statku były w tym roku wielokrotnie odwoływane. Usterki uniemożliwiające normalną eksploatację zdarzały się w tym roku również jednostce Commodore Clipper. Co ciekawe, w lutym do awarii doszło na obu promach jednocześnie. Niektórzy pasażerowie z powodu opóźnień domagali się wówczas nawet rekompensat. W marcu funkcjonowanie jednostki Condor Liberation zostało zaś nawet chwilowo wstrzymane po wniosku Agencji Straży Przybrzeżnej i Morskiej (MCA - Maritime and Coastguard Agency), która wyraziła wątpliwości co do kwestii związanych z bezpieczeństwem. Do wielokrotnych problemów z udziałem Condor Liberation dochodziło również w ubiegłym roku.
Przedstawiciele Condor Ferries spotykają się w ostatnim czasie regularnie z politykami z Wysp Normandzkich. W trakcie spotkań prowadzona jest dyskusja na temat sposobów poprawy jakości serwisu. Dotyczą one zarówno udoskonalenia jakości obsługi klientów, jak i niezawodności statków.
PromySkat
Źródło: Jersey Evening Post