Władze Sztokholmu chcą, aby promy stały się jeszcze bardziej przyjazną środowisku formą transportu. Dlatego zamierzają zainwestować w jednostki elektryczne. Miałyby one zostać wyprodukowane z ultralekkich materiałów i zaoferować jeszcze krótsze czasy przeprawy.
„Coraz więcej osób chce podróżować w ten sposób w Sztokholmie. W miejscach najczęściej uczęszczanych pojawiają się korki, a podróżowanie promami wciąż zapewnia wysoki poziom satysfakcji. Dlatego chcemy rozwijać tę formę komunikacji, a w dodatku w sierpniu chcemy zainaugurować nowe połączenie pomiędzy Ekerö a Sztokholmem” - powiedział Gustav Hemming, członek regionalnego ciała doradczego, zajmującego się kwestiami środowiska oraz planowaniem.
W Sztokholmie zresztą pływa już jeden elektryczny prom. To zbudowany w 2014 r. w Danii Sjövägen, który powstał dla przewoźnika Ballerina. 24-metrowa jednostka może zabrać na pokład 150 pasażerów.
Komunikacja promowa jest coraz popularniejszym środkiem transportu w Sztokholmie. Liczba pasażerów, którzy korzystają z tej komunikacji systematycznie rośnie. W pierwszym kwartale 2013 r. z promów skorzystało 300 tysięcy pasażerów. W tym samym okresie tego roku było to już 525 tysięcy pasażerów.
PromySkat
Źródło: Sjöfartstidningen