Konglomerat, w którego portfolio znajdują się spółki z branży nieruchomości, logistyczne, transportowe i energetyczne, chce pozbyć się firmy Trasmediterránea, która zajmuje się transportem promowym. W ten sposób popularny armator ma dołączyć do innych firm – m.in. z branży winiarskiej oraz funduszu inwestycyjnego Bestinver – których Acciona nie chce mieć już w swoim portfelu. Uznano, że operator promowy nie stanowi strategicznego elementu działalności grupy.
Na razie wiele wskazuje na to, że Acciona stoi przed trudnymi negocjacjami. Trasmediterránea wprawdzie zanotowała w ubiegłym roku wzrost liczby pasażerów (2,63 miliona pasażerów, co oznacza wzrost o 5,6%), a także towarów (wzrost o 6%). Ale dotychczasowe dane za ten rok nie napawają optymizmem. W pierwszych dwóch kwartałach tego roku liczba pasażerów spadła w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku aż o 13,4%. Skurczyła się też liczba przewiezionych pojazdów. Odnotowano tylko wzrost w ilości przewiezionego towaru – o 5,8%. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. obroty spadły o 1 procent i wyniosły 185 milionów euro. Przedsiębiorstwo nie wykazało też zysku operacyjnego (w ciągu pierwszego półrocza br. strata wyniosła 5 milionów euro).
Według przedstawicieli firmy, straty w liczbie przewiezionych pasażerów, które zostały poniesione podczas pierwszego półrocza, są już nie do odrobienia.
Trasmediterránea obsługuje głównie połączenia pomiędzy Hiszpanią kontynentalną a Balearami, Kanarami oraz Afryką Północną. W jej flocie znajduje się 18 statków, które posiada na własność oraz 8 jednostek, które zostały wyczarterowane od innych podmiotów.
PromySkat
Źródło: EuropaPress