Oba przedsiębiorstwa zdecydowały się na utworzenie spółki joint venture. Wspólny projekt otrzymał nazwę Moby SPL. Zapadły też pierwsze decyzje dotyczące współpracy obu podmiotów w ramach przedsięwzięcia.
Wiadomo już, że prom Princess Maria (jednostka była przez rosyjskiego przewoźnika wyczarterowana od DFDS), który do tej pory obsługiwał trasy na Morzu Bałtyckim, w przyszłym sezonie zostanie przekierowany na trasę Nicea-Bastia. Podczas przyszłorocznego lata będzie kursował pod nazwą Moby Dada. Na zmianie nazwy się nie skończy. Jednostka przed wejściem na nową trasę przejdzie też prace modernizacyjne. Statek już znajduje się w Genui, gdzie wykonany zostanie remont.
Drugi ze statków, Princess Anastasia, który stanowi własność rosyjskiego armatora, zostanie wyczarterowany do Moby SPL i od przyszłego roku będzie obsługiwał połączenia na Morzu Bałtyckim – również w okresie zimowym. Firmy zamierzają zwiększyć efektywność operacyjną w tym regionie. Chcą także przyciągnąć nowych turystów, szczególnie mocno koncentrując się na pasażerach z Włoch.
Władze Moby Lines nie kryją radości z zainicjowania nowego projektu. Jak przyznali, to szansa na jednoczesne wzmocnienie działalności na Morzu Śródziemnym, a także możliwość wejścia na rynek przewozów na Morzu Bałtyckim.
Zaprezentowano już projekt rozkładu rejsów, który będzie obowiązywał na Morzu Bałtyckim. Ma wejść on w życie od 2 kwietnia. Zgodnie z założeniami, Princess Anastasia będzie w nocy z niedzieli na poniedziałek wykonywać kurs na trasie z Petersburga do Helsinek; w poniedziałek, po półtoragodzinnym postoju w stolicy Helsinek, popłynie do Tallina. We wtorki odbywać się będą rejsy do Sztokholmu, w środy do Helsinek, a w czwartki i piątki jednostka będzie zacumowana w Petersburgu, gdzie będzie pełnić funkcję hotelu. Od piątku do niedzieli prom będzie obsługiwał połączenie Petersburg-Helsinki-Petersburg.
PromySkat
Źródło: Moby Lines, St. Peter Line