Koniec grudnia będzie równocześnie też końcem oferowanej przez firmę Transfennica trasy pomiędzy Hiszpanią, Wielką Brytanią a Belgią. Ze względu na nowe przepisy, które w wybranych strefach ograniczą dopuszczalny limit emisji siarki, wielu armatorów będzie zmuszonych do stosowania paliwa o niskiej jej zawartości. Sęk w tym, że jest ono znacznie bardziej kosztowne.
Już dziś wielu armatorów ogłasza zmiany, których wprowadzenie jest niezbędne, by przetrwać nadchodzącą próbę. Jednym z podejmowanych rozwiązań jest przekierowywanie statków na nowe trasy bądź likwidacja niektórych połączeń. Właśnie na krok taki zdecydowała się niedawno firma Transfennica, likwidując połączenie pomiędzy Bilbao, Portsmouth i Zeebrugge. Będzie ono oferowane jeszcze tylko w grudniu.
Przedstawiciele firmy zapowiedzieli jednocześnie, że aktywność na innych trasach pozostanie niezakłócona.
„Decyzja dotycząca strategii iberyjskiej nie ma wpływu na inne trasy oferowane przez firmę Transfennica ani na aktywności Transfennica Logistics, która będzie kontynuować swoją działalność intermodalną z/do Hiszpanii i Portugalii” - zapewniły władze przedsiębiorstwa.
Według przedstawicieli firmy, nadchodzące zmiany mogą spowodować, że ok. 50 procent transportu frachtowego trafi na drogi.
Przeznaczone do likwidacji połączenie pomiędzy Bilbao, Portsmouth i Zeebrugge, które oferowała Transfennica, funkcjonowało od 2006 r.
PromySkat
Źródło: Transfennica