DFDS wprowadza dodatkowy serwis pomiędzy Anglią a Francją
Armatorzy cały czas starają się dopasować ofertę do rosnących potrzeb przewozowych po brexicie. Firma DFDS zdecydowała się właśnie na uruchomienie kolejnego połączenia promowego, mającego sprostać popytowi. W ramach nowej opcji od początku czerwca duński operator wystartuje z linią Calais-Sheernees. Serwis łączący Francję oraz miasto w angielskim hrabstwie Kent będzie dedykowany jedynie przewozowi ładunków (bez kierowcy). Do wykonywania kursów wyznaczona została jednostka Gothia Seaways, która pomieści 165 jednostek ładunkowych. "Jesteśmy zadowoleni, mogąc dodać nowy serwis dedykowany przewozowi ładunków bez kierowców. Sheernees ma doskonały dostęp do systemu dróg i jest bliżej autostrady M25 niż inne drogi, a to czyni z niego miejsce idealne dla ładunków transportowanych dalej do obszaru londyńskiego oraz Midlands" – powiedział Wayne Bullen z DFDS.
Stena Line wciąż działa aktywnie na rzecz środowiska
Firma Stena Line wciąż mocno zaangażowana jest w ograniczanie wpływu działalności operacyjnej na środowisko. Miniony rok był czasem kontynuacji tej strategii, a popularnemu przewoźnikowi aż o dekadę udało się wyprzedzić w tym zakresie cel wyznaczony przez Międzynarodową Organizację Morską. Tylko w 2020 r., dzięki dalszemu zwiększaniu efektywności energetycznej floty, operatorowi udało się zredukować emisję dwutlenku węgla o kolejne 2,3 proc. Firma wciąż nie spoczywa jednak na laurach i stawia przed sobą kolejne ambitne cele. Do 2030 r. armator chce ograniczyć emisję CO2 o kolejne 30 proc. "Nadal pracujemy nad zmniejszeniem zużycia paliwa i emisji. W 2020 r. za redukcją stały głównie trzy nowo wybudowane, efektywne pod względem energetycznym promy E-Flexer, które zadebiutowały na Morzu Irlandzkim" – powiedział Erik Lewenhaupt ze Stena Line. Innymi sukcesami były w ostatnim czasie inwestycje przewoźnika, związane z zieloną energią, dostarczaną promom Stena Line podczas postoju w porcie w Kilonii. Firma mocno stawia też na korzystanie ze sztucznej inteligencji.
Nowy serwis w Danii coraz bliżej
Już tygodnie dzielą nas od inauguracji nowego serwisu promowego w Danii. 26 kwietnia br. na trasie Samsø-Aarhus zadebiutuje nowy, zbudowany z myślą o tym połączeniu, prom Lilleøre. Będzie to wyprodukowana w chińskiej stoczni Afai Southern jednostka dużych prędkości (rozwija prędkość 29,5 węzła, czyli 55 km/h), mogąca przyjąć na pokład 296 pasażerów. Serwis obsługiwany przez Samsø Rederi wystartuje już o 6:30. Katamaran wyruszy wówczas z portu Sælvig (wyspa Samsø). Godzinę później zamelduje się w Aarhus. Już teraz trwają ostatnie testy poprzedzające uruchomienie połączenia.
Duma Fjord Line powitana w Hirtshals
Do floty Fjord Line dołączył już Fjord FSTR. Statek w niedzielę dotarł do Hirtshals, dokąd przypłynął aż z Filipin. Nowoczesna jednostka pierwotnie miała trafić do zasobów przewoźnika znacznie szybciej. Z uwagi na pandemię COVID-19 stało się to z dużym opóźnieniem (ponad rok od zwodowania katamaranu w zakładach Austal). Wcześniej przewoźnik zakładał, że statek pojawi się na trasie Hirtshals-Kristiansand już w 2020 r. Miał na niej zastąpić prom Fjord Cat. Ostatecznie stanie się to dopiero w nadchodzących miesiącach. "Choć dotarł rok później niż się spodziewaliśmy, jesteśmy zadowoleni, mogąc w końcu powitać Fjord FSTR w Hirtshals" – powiedział Anker Laden-Andersen, przedstawiciel portu. Statek przyjmie na pokład 1200 pasażerów, 400 pojazdów osobowych. Rozwijać będzie prędkość 37 węzłów (ok. 70 km/h).
Popularny prom zmienia barwy i nazwę
Do tej pory był dobrze znany pasażerom, którzy korzystali z połączenia Portsmouth-Cherbourg. Ale niedługo się to zmieni. Prom Etretat, który w przeszłości pływał też m.in. dla DFDS, wykonał niedawno swój ostatni kurs w barwach Brittany Ferries (francuski przewoźnik przez ostatnie lata czarterował jednostkę od Stena RoRo). Już wkrótce zbudowany w 2008 r. statek zmieni malowanie oraz imię. Pod nazwą Stena Livia (186 m długości, 2250 m pasa ładunkowego) wzmocni siatkę połączeń Stena Line na Morzu Bałtyckim. Przynajmniej na początku - już od połowy kwietnia - będzie kursować na trasie Nynashänmn–Ventspils (Windawa), zastępując czarterowany przez Stena Line statek Scottish Viking. Gdy na linii tej pojawią się przebudowane promy Stena Scandica i Stena Baltica (znane wcześniej jako Stena Lagan i Stena Mersey), Stena Livia, wraz z ro-paxem Stena Flavia, wejdzie na trasę Travemünde-Lipawa.
Testować czy nie testować?
Sytuacja w Europie, gdy chodzi o dyktowane przez pandemię wymagania, jakim muszą sprostać kierowcy pojazdów ciężarowych, zmienia się dynamicznie. Jeszcze niedawno pisaliśmy o wprowadzeniu w Anglii obowiązku wykonywania testów przez kierowców pojazdów ciężarowych (negatywny test na obecność koronawirusa przy wjeździe do kraju, a potem obowiązek wykonywania kolejnych badań co 72 godziny). Reguła ta miała wejść w życie tuż po Wielkanocy, ale Wielka Brytania zdecydowała się jednak na dwutygodniowy okres przejściowy. W jego trakcie urzędnicy będą odstępować od nakładania kar i grzywien na kierowców, którzy nie spełnią tego kryterium. Ustalono też, że kierowcy będą zobowiązani do wykonania testu w ciągu 48 godzin od wjazdu do Wielkiej Brytanii (w bezpłatnie w wyznaczonych punktach). Ci, których czas pobytu nie przekroczy tego czasu, nie będę musieli robić testów. Pozostawiony zostaje obowiązek wypełnienia formularza lokalizacyjnego przed wjazdem na Wyspy. Tymczasem Francja i Holandia luzują nieco obostrzenia dla kierowców przybywających z Wielkiej Brytanii. Ci, którzy powrócą na kontynent przed upływem 48 godzin, nie będę musieli już legitymować się negatywnym wynikiem na obecność koronawirusa. Więcej wiadomości z branży transportowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: The Load Star, Stena Line, Samsø Rederi, Hirtshals Havn, Stena Line