Serwis promowy łączący popularną wyspę z drugim pod względem wielkości miastem w Danii ma bogatą historię i zapracował już na etykietę jednego z najbardziej pechowych serwisów na świecie. W ostatnich latach wielokrotnie był on otwierany i zamykany. Taka sytuacja miała miejsce także w ubiegłym roku, gdy po przerwie udało się go w czerwcu znów reaktywować, by po miesiącu kolejny raz zlikwidować. Na powrocie połączenia promowego między wyspą Samsø a Aarhus bardzo zależy jednak władzom, które wierzą w jego potencjał.
Burmistrz Marcel Meijer zaprezentował właśnie wizję budowy nowego promu, który miałby powstać specjalnie do obsługi linii pomiędzy portem Sælvig na Samsø a Aarhus.
„Myślę, że do zagospodarowania jest olbrzymi potencjał, gdy chodzi o takie połączenie. Niezbędne dla naszej przyszłości jest to, byśmy zyskali połączenie promowe do Aarhus, które wciąż jest w fazie dynamicznego rozwoju” - powiedział Marcel Meijer.
W związku z tym, że ostatnie zawieszenia oraz likwidacje serwisu Samsø-Aarhus podyktowane były m.in. usterkami technicznymi, stwierdzanymi na obsługujących linię promach, tym razem pojawił się pomysł budowy całkowicie nowej jednostki.
Burmistrz Samsø wyjaśnił, że miałby to być szybki i ekologiczny prom, które dedykowany byłby obsłudze tego konkretnego połączenia. Miałby on obsługiwać trasę w barwach Samsø Rederi (zresztą armator już na początku swojej działalności w 2014 r. zdradził, że chciałby w przyszłości otworzyć takie połączenie).
Wybór stoczni, która zbuduje nowy prom, ma zostać dokonany po analizie ofert. Burmistrz wspomniał, że sprawa powinna się rozstrzygnąć prawdopodobnie pomiędzy dwiema stoczniami. Warto tu przypomnieć, że pierwszy prom dla Samsø Rederi został zbudowany w gdańskiej stoczni „Remontowa”.
Źródło: TV2 Østjulland
