Pierwsze problemy mogą pojawić się 2 kwietnia. Tego dnia może wzmóc się akcja protestacyjna. Udział w niej zamierzają wziąć m.in. Fiński Związek Żeglarzy oraz Fiński Związek Inżynierów. W wydanych komunikatach przedstawiciele tych organizacji poinformowali, że zamierzają wesprzeć trwający już strajk, który organizowany jest przez pracowników Arctia Shipping – firmy, która zarządza flotą fińskich lodołamaczy.
Jeśli przedstawiciele związków nie osiągną porozumienia podczas trwających negocjacji to akcja protestacyjna – zgodnie z planem - ma przybrać na sile już 2 kwietnia (czwartek) o godzinie 14:00.
Ewentualny strajk kolejnych podmiotów będzie miał wpływ zarówno na ruch statków pasażerskich, jak i towarowych kursujących pod fińską banderą. Statki, które zawiną do któregoś z fińskich portów, będą miały problemy z ponownym wyjściem w morze. Wśród firm, które mogą najbardziej odczuć skutki strajku, znajduje się m.in. Finnlines oraz firma Bore Line.
Strajk pracowników lodołamaczy rozpoczął się już 12 marca. Ewentualne dołączenie się do akcji protestacyjnej innych organizacji będzie wyrazem ich solidarności z obsługą lodołamaczy, która nie może dojść do porozumienia w kwestii nowych kontraktów ze swoim pracodawcą – firmą Arctia Shipping.
PromySkat
Źródło: Finnlines, yle.fi, Shanghai Daily