Już cztery firmy promowe wyraziły chęć uruchomienia połączenia pomiędzy Florydą a Kubą, a niewykluczone, że wkrótce zainteresowanych będzie jeszcze więcej. Wznowienie połączeń promowych na Kubę po ponad 50 latach przerwy będzie możliwe dzięki zatwierdzeniu zgód przez amerykańskie władze (Departament Skarbu). To pierwsze licencje, które zostały wydane przez Stany Zjednoczone od czasu nałożenia na Kubę embarga.
Wśród firm, które otrzymały zgodę na wykonywanie przewozów promowych pomiędzy dwoma państwami, są: Havana Ferry Partners, Baja Ferries, United Caribbean Lines Florida oraz Airline Brokers.
Teraz kolejny krok będzie należał do władz kubańskich, które także muszą wydać pozwolenia.
Wiele osób wyraziło zadowolenie w związku z decyzją, która została podjęta. Dla osób, które przemieszczają się pomiędzy USA a Kubą oznacza to dużo niższe koszty podróżowania w porównaniu z transportem lotniczym przy znacznie większych możliwościach dotyczących przewozu bagaży.
Havana Ferry Partners ogłosiło, że zamierza uruchomić prom na Kubę już w ciągu najbliższych tygodni. Przewóz będzie się odbywał prawdopodobnie za pośrednictwem niewielkiej jednostki, mogącej przyjąć na pokład 200 pasażerów. Na początku promy będą kursować z Key West do Hawany, a potem także z Miami i Fort Lauderdale. Baja Ferries planuje natomiast na początku ruszyć z trzema rejsami tygodniowo, które będą odbywać się w porze nocnej.
17 grudnia 2014 r. prezydent Barack Obama, po spotkaniu z Raulem Castro, poinformował o zwrocie we wzajemnych stosunkach pomiędzy obydwoma krajami. Dla zwykłych ludzima to m.in. oznaczać spore ułatwienia w podróżowaniu. Stanie się ono jednak łatwiejsze tylko dla niektórych obywateli, którzy będą posiadali zgodę amerykańskich władz, wydaną na podstawie jednego z dwunastu kryteriów (m.in. odwiedziny bliskiej rodziny, działalność związana z edukacją). Poza transportem pasażerów promy będą też przewozić ładunki cargo.
PromySkat
Źródło: Sun Sentinel, BBC