Według komunikatów, które pojawiły się w mediach, niemiecki armator miały wstawić trzeci prom na popularną trasę pomiędzy Polską a Szwecją jeszcze w tym roku. Miałoby się to stać prawdopodobnie od listopada. Decyzja ta ma związek m.in. z uruchomieniem nowego stanowiska promowego w Świnoujściu.
Przeciwko skierowaniu do portu w Szczecinie-Świnoujściu kolejnej, trzeciej już jednostki głośno protestują przedstawiciele związków zawodowych „Solidarność” z PŻM. W ich opinii, władze portu nie powinny udostępnić nowego stanowiska niemieckiemu operatorowi. Obawiają się także, że na trzecim promie się nie skończy, a przewoźnik skieruje wkrótce do Świnoujścia kolejne statki, co mogłoby zagrozić stabilności funkcjonowania polskich firm, a co za tym idzie trwałości miejsc pracy.
Wszystko wskazuje na to, że TT-Line nie będzie miało jednak żadnych problemów z ewentualnym rozpoczęciem obsługi połączenia Świnoujście-Trelleborg trzecim promem. Przewoźnik będzie mógł też korzystać z nowego nabrzeża. Jak wyjaśniła rzecznika Zarządu Morskich Portów Szczecin-Świnoujście, nowe stanowisko promowe zostało sfinansowane m.in. dzięki środkom pochodzącym z unijnego budżetu, a przewoźników ubiegających się o korzystanie z niego będzie obowiązywała zasada równości.
Zgłoszony przez porty w Świnoujściu i Trelleborgu projekt utworzenia autostrady morskiej został w ubiegłym roku pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Europejską. Inicjatywa otrzymała dofinansowanie ze środków unijnych. W ramach projektu, który zyskał wsparcie z UE, zmodernizowana zostanie infrastruktura portowa i uruchomiony zostanie elektroniczny system zarządzania.
PromySkat
Źródło: Radio Szczecin, Portal Morski