Estoński armator poinformował, że osiągnął właśnie porozumienie z dwiema firmami, które będą zaopatrywać prom Megastar w paliwo. W Estonii za dostawy gazu odpowiedzialna będzie firma Eesti Gaas, a w Finlandii przedsiębiorstwo Skangas.
„Ambicją firmy Tallink jest motywowanie przemysłu do rozwoju. Dobrze jest też mieć partnerów w kilku krajach, którzy mają taki sam cel, związany z napędzaniem i rozwojem łańcucha dostaw energii, której używanie jest przyjazne środowisku” - powiedział Tarvi-Carlos Tuulik z Tallink.
Zadowolenia z sygnowania kontraktów nie kryją też przedstawiciele dwóch firm, które będą ściśle współpracować z armatorem. Firma Eesti Gaas jest ekspertem z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w imporcie i dystrybucji gazu na estońskim rynku. Jak powiedział reprezentujący firmę Ants Noot, realizacja dostaw paliwa dla promu Megastar stanowić będzie dla koncernu wejście w nową erę. Firma Skangas ma już natomiast duże doświadczenie związane z dostawami paliwa LNG dla statków. Każdego roku odpowiada za bunkrowanie ok. 1000 jednostek w krajach nordyckich.
Decyzję o budowie promu Megastar, który będzie jednostką typu dual-fuel (poza LNG będzie mogła też korzystać z diesla), sam armator upatruje jako symboliczną. Jak wyjaśnił przewoźnik, to wybór ścieżki rozwoju, ukierunkowanej na zmiany, które będą czynić jego działalność operacyjną coraz bardziej przyjazną środowisku.
Prom Megastar będzie miał 212 metrów długości, a na pokład będzie mógł przyjąć 2800 pasażerów. Jednostka zacznie kursować na trasie Tallin-Helsinki na początku przyszłego roku.
PromySkat
Źródło: Tallink