Poważnie uszkodzony statek oraz zniszczona infrastruktura portowa – to efekty wypadku, do jakiego doszło w miniony piątek w porcie Las Palmas de Gran Canaria. Płynący z dużą prędkością prom uderzył w portowy falochron. Wyglądający dramatycznie moment zderzenia został uwieczniony na filmie.
Do wypadku doszło tuż po tym, jak statek Volcán de Tamasite wyruszył w rejs. Na pokładzie jednostki, która kursuje pomiędzy Gran Canaria oraz Teneryfą, znajdowało się 140 pasażerów oraz 33 członków załogi. W wyniku incydentu rannych zostało 13 osób.
Jak wynika z relacji członków załogi, starali się oni zrobić wszystko, by nie dopuścić do wypadku. Przed kolizją zarzucona została kotwica. Mimo tego, nie udało się zapobiec kolizji.
Ucierpiał nie tylko statek oraz znajdujący się na jego pokładzie pasażerowie, ale również infrastruktura należąca do firmy paliwowej Oryx. Szacuje się, że do basenu uwolnionych zostało od 100 do 200 tysięcy litrów paliwa. W związku z tym doszło do skażenia wody.
Statek Volcán de Tamasite został na razie wycofany z eksploatacji. Hiszpańskie władze wszczęły już śledztwo w sprawie wypadku.
Volcán de Tamasite został zbudowany w 2004 r., ma 142 metry długości. Prom pływa w barwach firmy Naviera Armas
PromySkat
Źródło: Lavanguardia