Uruchamiając nowy serwis, operator potwierdził swoją pozycję wiodącego przewoźnika na trasach pomiędzy Korsyką a Sardynią. Przedstawiciele firmy zaznaczyli, że startując z tym połączeniem, chcą realizować swoją misję publiczną i nadal spełniać rolę kluczowego ogniwa w transporcie pasażerskim pomiędzy obydwiema wyspami. Zaznaczyli oni, że nowe całoroczne połączenie będzie realizowane bez udziału państwowych dotacji.
Do obsługi wspomnianego serwisu wyznaczony został najnowszy prom we flocie operatora. To zbudowany w 1986 r. statek Mega Andrea, który do francusko-włoskiego przewoźnika dołączył w ubiegłym roku. Wcześniej był doskonale znany na Bałtyku jako pływający dla grupy Tallink prom Silja Festival. Firma posiada też drugi, identyczny statek – Mega Smeralda (on także w przeszłości pływał dla estońskiego armatora). Są to obecnie największe jednostki we flocie operatora. Każda z nich może zabrać na pokład 2 tysiące pasażerów oraz 550 pojazdów.
W tym roku Corsica Ferries zamierza pozyskać jeszcze jeden statek o dużej pojemności. Nowa jednostka miałaby otrzymać nazwę Pascal Lota – na cześć zmarłego w styczniu założyciela przedsiębiorstwa. Firma chce też rozszerzyć swoją ofertę połączeń pomiędzy wyspami poza szczytem sezonu turystycznego.
Firma Corsica Ferries, a właściwie Corsica Ferries - Sardinia Ferries, bo pod taką nazwą pływają statki przewoźnika, powstała w 1967 r. Armator posiada flotę 13 jednostek, które rocznie przewożą ponad milion pasażerów.
PromySkat
Źródło: Corse Matin
