Choć mogłoby się wydawać, że to samolot jest postrzegany jako jedyny sposób dotarcia na Islandię, to coraz więcej osób wybiera alternatywę w postaci promu. Ten sposób podróżowania jest coraz bliższy turystom, a promy na Islandię pływają wypełnione.
Przedstawiciele Smyril Line, czyli armatora obsługującego połączenia z Islandią, poinformowali właśnie o wynoszącym 7 procent wzroście liczby pasażerów.
„Wszystko idzie świetnie, a za sobą mamy bardzo satysfakcjonujące lato” - wyjaśnia Linda Gunnlaugsdóttir ze Smyril Line, która dodała, że większość rejsów do końca października jest już wyprzedana.
Większość pasażerów, którzy pływają na Islandię, pochodzi z innych krajów skandynawskich, a także Francji, Holandii i Niemiec. Tak duże zainteresowanie rejsami do tego wyspiarskiego państwa spowodowało, że Smyril Line już kilka lat temu zdecydowało się na wydłużenie sezonu turystycznego.
„Wcześniej oferowaliśmy rejsy na Islandię przez 3-4 miesiące w roku, ale teraz prom kursuje przez cały rok” - powiedziała Gunnlaugsdóttir.
Smyril Line to pochodzący z Wysp Owczych przewoźnik, który oferuje połączenia pomiędzy Wyspami Owczymi, Danią i Islandią. Operator zdecydował się rok temu na zwiększenie w sezonie częstotliwości kursów na trasie Dania-Wyspy Owcze. Dzięki temu zwiększyć miała się liczba pasażerów korzystających z tej trasy. Wprowadzenie zmian – jak widać – przyniosło oczekiwane rezultaty.
Kursujący pomiędzy Hirtshals, Tórshavn i Seyðisfjörður (Islandia) prom Norrøna to nowoczesna, zbudowana w 2003 r. jednostka. Statek o długości 164 metrów może zabrać na pokład 1500 pasażerów oraz 800 pojazdów. Posiada też 1830 metrów linii ładunkowej. Rejs na trasie Hirtshals-Tórshavn trwa ok. 30 godzin w okresie letnim i ok. 36 godzin zimą, a podróż z Wysp Owczych do Seyðisfjörður zajmuje ok. 18 godzin.
PromySkat
Źródło: Iceland Monitor