Jedną z przesłanek stojących za uruchomieniem nowego połączenia były doskonałe wyniki osiągane przez przewoźnika na Morzu Irlandzkim. Tylko w sierpniu br. odnotował on wynoszący blisko 25 procent wzrost przewozu naczep w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.
„Klienci doceniają nasz model działalności, polegający wyłącznie na transporcie cargo. To pozwala im radzić sobie z niedoborem kierowców, wpływa na zmniejszanie przebiegu i pozawala dokonywać prawdziwie niezależnych wyborów” - powiedział Alistair Eagles z Seatruck Ferries.
Linia Bristol-Dublin, która funkcjonować będzie na razie w weekendy, dołączy do trzech już obsługiwanych połączeń. Chodzi tu o: Heysham-Warrenpoint, Heysham-Dublin i Liverpool-Dublin. Połączenie Bristol-Dublin uruchamiane jest przede wszystkim z myślą o producentach samochodów (port w Bristolu stanowi ważny hub dla importerów), którzy będą mogli teraz je transportować bezpośrednio do Irlandii.
Seatruck Ferries spodziewa się w najbliższym czasie dalszych wzrostów, a to m.in. za sprawą uruchomienia łącznika drogowego z autostradą M6, co da nowe możliwości transportu frachtu do portu w Heysham.
Seatruck Ferries to firma, która funkcjonuje na rynku od 1996 r. Wystartowała z jednym statkiem, który kursował na trasie Heysham – Warrenpoint. W 2002 r. przewoźnik stał się częścią Clipper Group. Obecnie w skład jego floty wchodzi 12 jednostek ro-ro, które mogą przyjąć na pokład od 65 do 150 przyczep i naczep.
PromySkat
Źródło: Clipper Group