O uruchomieniu rejsów szybkim katamaranem norweski armator poinformował w ubiegłym tygodniu, a już w miniony piątek, o 8:30 Fjord Cat miał wyruszyć w pierwszy w tym roku rejs na trasie Kristiansand – Hirtshals. To o kilka tygodni wcześniej niż w ubiegłych latach. Przewoźnik tłumaczył to kilkoma względami, m.in. otwarciem 1 kwietnia parku Legoland oraz wypadającymi dość późno w tym roku Świętami Wielkanocnymi. W poprzednich latach Fjord Cat ruszał w trasę najczęściej dopiero na początku maja.
Na razie nie wszystko idzie jednak tak, jak to sobie zaplanował norweski przewoźnik. W piątek rejsy anulowano ze względów technicznych, a w poniedziałek z powodu złych warunków atmosferycznych. We wtorek Fjord Line wydał komunikat o czasowym zawieszeniu serwisu realizowanego szybkim katamaranem. Jak podano, decyzja spowodowana jest usterką techniczną. Na razie nie wiadomo jednak, o jakie dokładnie problemy chodzi. Firma przeprosiła za niedogodności i zapowiedziała, że skontaktuje się ze wszystkimi osobami, które już nabyły bilety na rejs szybkim promem. Dostaną one możliwość dokonania rezerwacji w nowym terminie albo zwrot kosztów.
Jednostka Fjord Cat to zbudowany w 1998 r. katamaran, który może przyjąć na pokład 676 pasażerów oraz 180 pojazdów. Maksymalna prędkość, jaką może rozwinąć, to 48 węzłów (89 kilometrów na godzinę). Jest jednym z najszybszych promów pasażersko-samochodowych na świecie. Fjord Cat ma jeszcze trzy statki siostrzane, które pływają dla różnych operatorów (m.in. Molslinjen).
Katamaran Fjord Cat oferuje najkrótsze przeprawy pomiędzy Danią a Norwegią. Podróż pomiędzy Kristiansand a Hirtshals zajmuje zaledwie 2 godziny 15 minut - to o 1 godzinę i 45 minut szybciej niż zwykłym promem. Do tej pory jednostka przewiozła ponad 2 miliony pasażerów.
PromySkat
Źródło: Fjord Line, Hegnar.no