Specjalizujący się w przewozach frachtowych przewoźnik zdecydował się na wprowadzenie na linii pomiędzy Irlandią i Anglią większego statku. Najmniejsza obecnie na tej trasie jednostka klasy R - Clipper Ranger o pojemności brutto (GT) 7 600 ton została zastąpiona przez prom klasy P, który oferuje niemal dwukrotnie większą powierzchnię ładunkową.
Oprócz tego firma Seatruck Ferries zdecydowała się także na wprowadzenie nowych, dodatkowych odejść na wspomnianej trasie. Będą się one odbywać w piątek. Oznacza to, że tygodniowo zaoferowane zostaną na tej trasie 44 kursy (w sumie w obu kierunkach).
Jak poinformował armator, wprowadzone właśnie zmiany stanowią element strategicznych działań podjętych przez operatora, który na trzech trasach obsługiwanych na Morzu Irlandzkim – poza Liverpool-Dublin, także Warrenpoint - Heysham oraz Dublin Heysham – oferuje już 78 odejść tygodniowo.
„Obserwujemy niespotykane dotąd zapotrzebowanie na transport naczep bez towarzyszących pojazdów w ramach naszej sieci, a wraz z pogarszającą się sytuacją, związaną z dostępnością kierowców na rynku pracy, spodziewamy się, że trend ten będzie się umacniał” - powiedział Alistair Eagles z Seatruck Ferries.
Już wcześniej operator zdążył zwiększyć powierzchnię ładunkową na innej ze swoich tras. Na linii Warrenpoint-Heysham oferowana pojemność wzrosła o 30 procent. W tej chwili firma odpowiada za transport 30 procent towarów na Morzu Irlandzkim.
Seatruck Ferries to przedsiębiorstwo, które funkcjonuje na rynku od 1996 r. Wystartowało z jednym statkiem, który kursował na trasie Heysham – Warrenpoint. W 2002 r. przewoźnik stał się częścią Clipper Group.
PromySkat
Źródło: Seatruck Ferries
