Z opublikowanego właśnie raportu wynika, że od czasu wejścia w życie nowych regulacji udało się znacząco obniżyć zawartość siarki w powietrzu w pobliżu szwedzkiego portu. Pozytywna zmiana została odnotowana również, gdy chodzi o stężenie cząstek stałych. W przypadku związków siarki poziom emisji spadł o 70 procent. Emisja cząstek stałych została zaś zredukowana o połowę. Oznacza to, że poziom emisji dwutlenku siarki spadł z 330 ton (2014 r.) do 91 ton w roku ubiegłym. Gdy chodzi o cząsteczki stałe, to w 2014 r. odnotowano ich 22 tony, a w kolejnym już tylko 11.
„To bardzo pozytywny trend zarówno dla środowiska, jak i dla zdrowia ludzi. Emisja związków siarki to w skali globalnej poważny problem żeglugi, a te wyniki pokazują, że dyrektywa miała realny wpływ na zmiany w naszym sąsiedztwie” - powiedział Magnus Kari Bramstedt z Port of Göteborg.
Szwedzki port znany jest z realizacji projektów, które mają wywrzeć korzystny wpływ na środowisko. Wprowadzono tam m.in. system upustów dla klientów, którzy mają we flocie jednostki wykorzystujące alternatywne paliwa (LNG, metanol). W rejonie portu uruchomiono również specjalną aparaturę (tzw. sniffery), która kontroluje zawartość siarki i dwutlenku węgla w emitowanych przez statki gazach.
Według ekspertów, w najbliższych latach należy spodziewać się dalszego spadkowego trendu, jeśli chodzi o poziom emisji szkodliwych związków. Będzie on dotyczył coraz większych obszarów.
Obowiązujące od 1 stycznia 2015 r. normy nakazują, by w wyznaczonych strefach, które funkcjonują m.in. na Morzu Bałtyckim, Morzu Północnym i Kanale La Manche, emisja związków siarki nie przekraczała 0,1 procent – do końca 2014 r. limit ten wynosił 1 procent.
PromySkat
Źródło: Göteborgs Hamn