Zbudowany w Australii szybki prom został zaprojektowany w taki sposób, by przewóz ładunków ponadnormatywnych oraz naczep modułowych stał się łatwiejszy. Zmiany objęły m.in. pokład samochodowy. Usunięto z niego wiele elementów w postaci słupów czy innych elementów konstrukcyjnych, które normalnie utrudniałyby manewrowanie tego typu ładunkiem lub w ogóle uniemożliwiłyby jego transport.
Armator przeprowadził już pierwsze testy, sondując w ten sposób nowe możliwości promu. W porcie Aarhus wtoczono na pokład samochodowy ładunek modułowy o długości 25 metrów, a następnie go z niego usunięto. Jak zauważył Jesper Skovgaard z Molslinjen, tego typu ładunki mogą się teraz przemieszczać na pokładzie samochodowym bez przeszkód.
„To oczywiste ułatwienie, że możemy teraz bez problemu wjechać na prom i go opuścić, co oznacza, że będziemy mieli teraz dobrą alternatywę dla przepełnionej drogi E45” - powiedział Brian Jørgensen, przedstawiciel jednej z firm transportowych.
Molslinjen zwraca uwagę, że pojazd modułowy może zastąpić np. dwa konwencjonalne pojazdy ciężarowe. Jego zastosowanie może oznaczać wzrost efektywności, ale również korzyści dla środowiska.
Prom Express 3 może zabrać na pokład do 1000 pasażerów i 417 pojazdów osobowych. Stanowi on udoskonaloną wersję dwóch siostrzanych jednostek – Express 2 i 3 - i jest jednym z najszybszych katamaranów na świecie (rozwija prędkość 48 węzłów, czyli ok. 90 kilometrów na godzinę).
PromySkat
Źródło: Molslinjen