Jednym z oferowanych przez DFDS serwisów, na które strajki we Francji okazały się mieć duży wpływ, jest połączenie z Marsylii do Tunisu, które wykonywane jest przez jednostkę Ark Futura. Statek duńskiego operatora odchodzi normalnie z francuskiego portu we wtorki, czwartki i soboty. W ostatnich dniach rozkład ten został jednak wywrócony do góry nogami.
„W tym tygodniu nasza działalność została zakłócona we wtorek, czwartek i piątek i nie mogliśmy działać na pełnych obrotach. To oznacza, że wtorkowy rejs został przełożony na środę, a czwartkowe odejście zostało przełożone na piątek, co wiąże się z przybyciem do portu Rades w sobotę o 15:30” - wyjaśnia Jimmy Marolle, menadżer trasy.
Zmiany te oznaczają oczywiście pewne niedogodności dla klientów i mogą mieć wpływ na ich plany. Przedstawiciele DFDS zaznaczyli jednocześnie, że kursy w obszarze kanału La Manche odbywają się na razie bez większych zakłóceń.
Trwający we Francji strajk stanowi reakcję na proponowane przez rząd zmiany w prawie pracy, które przewidują m.in. wydłużenie tygodnia pracy. Akcje protestacyjne sparaliżowały kraj. Pojawiają się obawy, że mogą one wpłynąć na rozpoczynające się wkrótce we Francji Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej.
PromySkat
Źródło: DFDS