Jak już wcześniej informowaliśmy na łamach PromySkat, statki Tycho Brahe i Aurora staną się w niedalekiej przyszłości największymi na świecie promami na baterie. 5 września oraz 1 października rozpoczną się kolejno obowiązkowe przeglądy obu jednostek. Będą one jednak wyglądały nieco inaczej niż zwykle.
Oprócz rutynowej konserwacji przeprowadzone zostaną też pierwsze prace związane z przygotowaniem ich do konwersji oraz do przejścia na zasilanie z baterii elektrycznych. Jak tłumaczą przedstawiciele HH-Ferries, chodzi o przygotowanie „gruntu” pod instalację baterii, tak aby właściwe działania, które planowane są na maj i październik 2017 r., przebiegły płynnie.
„Proces związany z montażem baterii nabiera teraz konkretnych kształtów, co znajdzie odzwierciedlenie w pierwszych fizycznych pracach, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu” - powiedział Henrik Rørbæk z HH-Ferries. „Oczekujemy na uruchomienie pierwszych operacji na bateriach, które będziemy realizować jako pierwsza firma na świecie, opierająca się na tak intensywnym rozkładzie rejsów”.
Przedstawiciele HH-Ferries przypomnieli, że działania związane z konwersją są częścią strategii firmy, która zakłada dążenie do ograniczenia emisji szkodliwych związków, na czym skorzystać ma środowisko w regionie Øresund.
Inwestycja związana z przebudową promów będzie najdroższą w historii firmy. Nakłady przeznaczone na transformację mają sięgnąć 300 milionów koron szwedzkich.
W czasie najbliższych obowiązkowych postojów jednostek Tycho Brahe i Aurora, na trasie Helsingør-Helsingborg zastępować je będzie statek Mercandia.
PromySkat
Źródło: HH-Ferries