Czy to rewolucyjny projekt, który będzie miał wpływ na przyszłość żeglugi, a może tylko eksperyment mający urozmaicić rejs, stanowiący formę zabawy? Według pomysłodawców na pewno ma szansę stać się niemałą atrakcją turystyczną. Rozwiązanie zaproponowane przez włoską firmę Carlo Ratti Associati może przypominać pływającą siłownię. Dzięki przyjętemu pomysłowi, statek służyłby np. turystom, którzy mogliby podziwiać widoki przez wykonane ze szkła ściany, a korzystając z przyrządów do ćwiczeń wytwarzaliby energię potrzebną do jego napędzania.
Propozycja na pierwszy rzut oka może przypominać dawne galery, ale w rzeczywistości funkcjonowanie jednostki opierałoby się wyłącznie na najnowszych technologiach. Energia wytwarzana przez podróżnych podczas wykonywania ćwiczeń byłaby zamieniana na energię elektryczną, która napędzałaby statek. Nadwyżka energii byłaby zachowywana. Cały system mógłby w razie konieczności posiłkować się energią solarną dzięki zainstalowanym ogniwom fotowoltaicznym.
Cały projekt powstał z myślą wykorzystania go w stolicy Francji. Jednostka miałaby pływać po Sekwanie. Osoby, które wykonywałyby ćwiczenia, mogłyby nie tylko podziwiać panoramę Paryża, ale również obserwować na ekranach, ile energii udało się im wytworzyć, a także sprawdzać na bieżącą warunki środowiskowe na Sekwanie. W tym samym czasie z urządzeń mogłoby korzystać 45 osób.
„To fascynujące, móc zobaczyć, jak energia generowana na siłowni może pomóc w napędzaniu statku” - powiedział Carlo Ratti, jeden z współautorów projektu.
Oczywiście jednostka mogłaby służyć też w wielu innych miastach. Władze biura szacują, że od ewentualnego zamówienia do uruchomienia takiego statku minęłoby ok. 18 miesięcy.
PromySkat
Źródło: Daily Mail, Carlo Ratti Associati