Do zdarzenia doszło we wtorek. Jak wyjaśnił armator, w czasie uzupełniania paliwa do zbiornika przeznaczonego na paliwo diesla trafiła benzyna. W sumie dostało się do niego 6 tysięcy litrów benzyny. Stało się to w momencie, gdy wewnątrz znajdowało się już 42 tysiące litrów paliwa diesla. Zanim jednostka wyruszyła w trasę, konieczne było naprawienie błędów. Zbiornik na paliwo został opróżniony.
W związku z zaistniałą sytuacją, przewoźnik zmuszony był do anulowania dwóch rejsów – jednego z Hou o 12:00 oraz kolejnego z Sælvig o 13:15. Nie odbył się również rejs o 15:45 z Sælvig.
„Musieliśmy opróżnić prom z 48 tysięcy litrów paliwa, co czasami niestety się zdarza” - wyjaśnił operator w specjalnym komunikacie.
Firma przypomniała, że nowoczesny prom Prinsesse Isabella napędzany jest w 90 procentach paliwem LNG, ale w portach, w czasie manewrowania, korzysta z paliwa diesla, które pozwala na szybsze wykonanie procedury.
Choć doszło do pomyłki, co wiązało się z koniecznością opróżnienia zbiornika oraz anulacją rejsów, armator nie kryje zadowolenia z faktu, że błąd udało się wykryć odpowiednio wcześniej. Jak zauważył Carsten Kruse, dyrektor Samsø Rederi, gdyby benzyna dostała się do silnika, mogłoby się to skończyć bardzo źle.
Prom Prinsesse Isabella został zbudowany w Gdańsku. Powstał w stoczni Remontowa Shipbuilding; może zabrać na pokład 600 pasażerów oraz 160 pojazdów osobowych i 16 ciężarowych. W 2015 r. ogłoszono go statkiem roku w Danii.
PromySkat
Źródło: Samsø Rederi, TV2 / East Jutland