Nowe połączenie DFDS. Prom połączył Calais z Sheerness
DFDS wzbogaciło właśnie swoją ofertę rejsów w obrębie kanału La Manche. Nowy serwis połączył francuskie Calais z angielskim Sheerness. Trasa obsługiwana jest przez statek Maxine. Będzie on pływał na tej linii siedem razy w tygodniu (tam i z powrotem). "Jesteśmy dumni, mogąc zaprezentować nowy serwis, który stanowi odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na dodatkową przestrzeń ładunkową, zwłaszcza w zakresie przewozu towarów bez udziału w procesie kierowców" – powiedział Filip Hermann z DFDS. Armator liczy, że nowe połączenie stanie się ważnym ogniwem połączeń intermodalnych, a doskonała infrastruktura kolejowa w Calais otworzy nowe możliwości przewozu towarów z/do: Hiszpanii, Włoch, Wielkiej Brytanii, a także na południe Francji.
Nowa marka przewozowa, nowy serwis promowy
Hansa Destination – właśnie pod taką marką należący do Rederi AB Gotland prom będzie obsługiwał połączenia ze Szwecji do Niemiec. Firma ta jest już doskonale znana z obsługi połączeń na Gotlandię pod marką Destination Gotland. Statki z takim logo pływają z Nynashamn i Oskarshamn do Visby na Gotlandii. Prom w barwach Hansa Destination kursować będzie zaś na linii Nynäshamn-Rostock. W czasie niektórych kursów zawinie on do portu Visby na Gotlandii. Przewiduje się, że serwis ruszy pod koniec przyszłego miesiąca. Do jego obsługi zostanie wyznaczony jeden statek. Będzie to prom Drotten, który będzie wykonywał trzy rejsy w tygodniu (w każdym kierunku). Czas przeprawy wyniesie 18 godzin.
Kolejny nowy prom TT-Line zwodowany
W chińskich zakładach Jinling Yizheng miało miejsce ważne wydarzenie. Dokonano tam zwodowania drugiego nowego promu dla firmy TT-Line. Nowoczesny i ekologiczny ro-pax znalazł się tuż obok siostrzanej jednostki – promu Nils Holgersson. Na obu statkach trwać będą teraz prace związane z wyposażaniem i wykończeniem statków. Oba promy są ekologiczne i mają zagwarantować elastyczność oraz efektywność wykonywanych operacji. Będą korzystać z napędu dual-fuel, a podstawowym wykorzystywanym paliwem będzie gaz LNG. Przewoźnik zapowiada, że nowe promy umożliwią redukcję emisji szkodliwych związków o 50 procent w stosunku do jednostek reprezentujących poprzednią generację statków – wszystko przy zachowaniu tej samej prędkości. Nowe jednostki mają po 230 metrów długości i 31 metrów szerokości. Każdy z nich pomieści się 800 pasażerów i 200 pojazdów ciężarowych.
Wärtsilä dostarczy napęd dla nowego włoskiego promu
Włoskie firmy coraz śmielej decydują się na promy, które również są przyjazne dla środowiska. Caronte & Tourist Isole Minori zdecydowała się na pozyskanie statku, który zasilany będzie paliwem LNG. Jednostka przyjmie na pokład 800 pasażerów oraz 115 pojazdów osobowych. Firma Wärtsilä została wytypowana właśnie jako dostawca kluczowych podzespołów. Fiński gigant dostarczy główną jednostkę napędową oraz silniki pomocnicze. Podpisana umowa zakłada także, że Wärtsilä przygotuje zbiorniki oraz instalację zaopatrywania w paliwo. Nowy prom powstaje w zakładach Sefine w Turcji. Wszystkie prace mają zostać ukończone w 2023 r. Prom będzie służył głównie do obsługi trasy Milazzo (Sycylia)-Wyspy Liparyjskie.
Kolejne opóźnienia przy dostawie promu dla Wasaline
Oczekiwany przez wielu nowoczesny prom Wasaline notuje kolejny poślizg. Zgodnie z ujawnionym właśnie harmonogramem statek trafi do inwestora 30 lipca i na początku sierpnia ma zacząć regularne kursy na trasie Vaasa-Umeå. Jest to już kolejne przesunięcie terminu. Ostatnio zakładano, że statek przekazany zostanie armatorowi w połowie czerwca, a jeszcze wcześniej prognozowano, że stanie się to w maju. Główną przyczyną poślizgu jest sytuacja pandemiczna. Statek powstaje w stoczni Rauma Marine Construction (RMC). Ro-pax przyjmie na pokład 800 pasażerów, a jego pas ładunkowy ma długość 1500 metrów. Statek wyposażony jest w układ dual-fuel. Poza paliwem LNG, będzie mógł też być zasilany biopaliwem.
Wielka Brytania zakaże ciężarówek diesla?
Jeśli Wielka Brytania wprowadzi to ograniczenie, wielu przedsiębiorców będzie miało poważny problem. Na Wyspach coraz głośniej mówi się o końcu ery pojazdów Diesla. Planowanie zmiany dotkną najpierw pojazdów osobowych, a potem zostaną rozszerzone również na ciężarowe. Tamtejsze władze chcą już w 2035 r. wycofać ze sprzedaży lżejsze pojazdy ciężarowe z napędami Diesla (do 26 ton). W 2040 r. zakazana miałaby zostać sprzedaż wszystkich pojazdów ciężarowych, wyposażonych zarówno w silniki benzynowe, jak i Diesla. Boris Johnson podkreślił ostatnio, że może się to stać nawet wcześniej, o ile będzie wykonalne. W kolejnych latach kontynuowana miałaby być wizja całkowitego odejścia od pojazdów emisyjnych. Oczywiście do wejścia tych wszystkich zmian pozostało jeszcze trochę czasu, ale wielu ekspertów już teraz uważa, że do tego momentu musiałaby się dokonać wielka rewolucją, gdy chodzi o wprowadzanie na rynek pojazdów wpisujących się w nowy trend, czyli zasilanych napędem elektrycznym. Choć postępy są widoczne, a producenci regularnie informują o pracach nad pojazdami elektrycznymi, to nie są one na tyle zaawansowane, by w ciągu kolejnych kilkunastu lat odejść całkowicie od sprzedaży pojazdów ciężarowych Diesla (dziś to one zdecydowanie dominują na rynku). Podobne zmiany szykują się też w Unii Europejskiej. Więcej informacji z branży transportowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: DFDS, Rederi AB Gotland, TT-Line, Wasaline, SKAT Transport