Na wysokości wyspy Anholt po całym promie rozniósł się huk eksplozji, a kadłub jednostki zadrżał. Natychmiast zostały zatrzymane silniki, a ekipa ratownicza skierowała się do pomieszczeń, skąd był słyszalny wybuch. Pasażerowie zostali wezwani na pokłady ewakuacyjne i przygotowani do awaryjnego opuszczenia jednostki. W tym momencie promem podróżowało 960 pasażerów.
Na szczęście okazało się, że awarii uległ układ napędowy jednego z silników, mechanizm korbowy zaciął się i z wielkim hukiem eksplodował w pomieszczeniu technicznym. Prom Crown Seaways ma 4 silniki; po trzydziestominutowym sprawdzaniu i upewnianiu się, że sytuacja jest bezpieczna, zostały uruchomione pozostałe 3 jednostki napędowe. Statek udał się w dalszą podróż do Oslo i zacumował tam dziś o 09:30 na terminalu Utstlkker II.
Nikt z pasażerów nie doznał żadnych obrażeń. Prom zostanie wycofany do zbadania okoliczności awarii oraz naprawy układu napędowego.
PromySkat