Wynik finansowy DFDS Seaways za pierwszy kwartał 2013r. był niższy niż średni zysk z zeszłego roku. Armator wyjaśnił, że powodem spadku były słabe obroty na nowo wprowadzonej trasie Dover – Calais, która została otwarta pod koniec lutego 2012r. Początkowo operował tam tylko jeden prom, co znacznie zmniejszyło przewidywane wpływy i odbiło się na wyniku pierwszego kwartału tego roku. Jednak przewiduje się, że to połączenie ma poprawić się pod względem finansowym jeszcze do końca 2013 roku.
Smedegaard powiedział: „Stagnacja na kluczowych rynkach w północnej Europie wywarła wpływ na stawki obowiązujące w kwartale pierwszym, przy praktycznie niezmiennym zapotrzebowaniu na oferowane przez nas przeprawy promowe. Przewidujemy, że ta sytuacja wywoła w tym roku dalsze reperkusje. Cel naszej strategii, mającej poprawić obecny stan rzeczy oraz efektywność działań, to przede wszystkim wzmocnienie naszej głównej linii promowej oraz redukcja kosztów pracy”.
Prezes Zarządu DFDS stwierdził również, że zarówno DFDS, jak i jego główny rywal na kanale La Manche – P&O Ferries, nie spodziewają się satysfakcjonującego obrotu sprawy, dopóki nadwyżka miejsc spowodowana przez kooperację Eurotunnelu i MyFerryLinka nie zostanie rozwiązana.
Jak ostatnio pisaliśmy w artykule dotyczącym dochodzenia w sprawie armatora MyFerryLink, werdykt Komisji ds. Konkurencji zapadnie 9 czerwca br.
DFDS jest także wieloletnim partnerem SKAT Transport. Przez te wszystkie lata współpraca z armatorami na kanale La Manche miała różne konfiguracje, jednak DFDS niezmiennie był ważnym elementem organizacji naszych transportów i - przede wszystkim - oferty promowej. Okresy finansowo gorsze i lepsze są nieodłączną częścią każdego biznesu, szczególnie w branży transportowej; ponadto pomysł Prezesa Zarządu na rozwój grupy jest na tyle obiecujący, że słaby wynik za pierwszy kwartał ma duże szanse zostać poprawiony na przestrzeni całego roku.
Monika Szeligowska PROMYSKAT
źródło: DFDS Seaways