Nowa jednostka dla francuskiego armatora miała powstać w stoczni STX France. Inwestor nie zdążył jednak przedstawić planu finansowania jednostki. Zgodnie z założeniami taki plan miał być gotowy do 30 czerwca br. W związku z tym dalsze prace nad promem, który nosi nazwę kodową PEGASIS (Power Efficient GAS Innovative Ship), zostały czasowo zawieszone.
Pojawiające się komentarze nie pozostawiają wątpliwości, że nie ma już praktycznie szans na to, by statek, zgodnie z pierwotnymi założeniami, był gotowy w 2016 r. Jeśli nie pojawią się dalsze komplikacje, jest szansa, że zostanie zwodowany w 2017 lub 2018 r.
Problemy, które pojawiły się na horyzoncie, to także poważne zmartwienie dla przedstawicieli stoczni STX France, którzy są zdeterminowani, by zbudować statek. Budowa wartego 270 milionów euro promu to bowiem dodatkowe miejsca pracy. Kontrakt przewidywał 2,6 miliona roboczogodzin pracy w stoczni STX France oraz zatrudnienie dla 500 osób. Zgodnie z planem, prace miały rozpocząć się na początku 2015 r.
Nowy statek dla Brittany Ferries ma mieć 210 metrów długości. Zbudowana z lekkich materiałów jednostka ma być zasilana paliwem LNG i stanowić jeden z najbardziej przyjaznych dla środowiska promów na morzach Wielkiej Brytanii. Nowa jednostka miała zastąpić pod koniec 2016 r. flagowy statek Pont-Aven, który miał zostać wyznaczony do obsługi innego połączenia promowego - z Portsmouth do St Malo.
PromySkat