Do incydentu doszło w niedzielę, 12 października, godzinę po wyjściu promu z portu Rosslare Europort. Już minutę po odnotowaniu zdarzenia wszczęto alarm i rozpoczęto akcję ratunkową. Dokładnie w tym samym momencie nieopodal promu Oscar Wilde przepływał inny statek – należąca do Irish Ferries i kierująca się w stronę Rosslare jednostka Isle of Inismore. Wspólna akcja ratunkowa prowadzona przez załogi obu statków przyniosła oczekiwane rezultaty. Po kilku minutach dostrzeżono mężczyznę i wyciągnięto go z lodowatej wody.
Gdyby nie błyskawicznie przeprowadzona akcja, pasażer promu Oscar Wilde nie miałby szans na przeżycie.
„Żył, ale był w szoku i występowały u niego objawy hipotermii” – powiedział rzecznik prasowy Irish Ferries. „Łodzią ratunkową z Isle of Inismore zabrano go do portu Rosslare Europort, gdzie został zidentyfikowany przez służby imigracyjne i zabrany do szpitala”.
Okazało się, że mężczyzna był 21-letnim imigrantem z Kosowa, który wcześniej próbował dostać się do Irlandii na pokładzie promu Oscar Wilde z Cherbourga. Ujawniono jednak, że posługiwał się fałszywymi dokumentami. Mężczyzna nie został wpuszczony do kraju i na pokładzie tego samego statku został odesłany z powrotem do Cherbourga.
Nie wiadomo, co w tej chwili dzieje się z obywatelem Kosowa. Podczas pobytu w szpitalu, gdy leczono u niego objawy hipotermii, mężczyzna uciekł z placówki. Obecnie trwają jego poszukiwania.
PromySkat
Źródło: The Independent