Obie jednostki eksploatowane były przez DFDS na podstawie porozumienia podpisanego w połowie 2015 r. z grupą Eurotunnel. Już wtedy wiadomo było, że przedsiębiorstwo Eurotunnel, zarządzające tunelem pod Cieśniną Kaletańską i oferujące połączenia kolejowe na trasie Calais-Folkestone, wycofa się z działalności promowej, realizowanej pod marką MyFerryLink. Decyzja podyktowana była trwającymi przez długi czas formalnymi kłopotami (działającej na wielu polach grupie Eurotunnel wielokrotnie zarzucano, że łamie zasady uczciwej konkurencji).
Po zrezygnowaniu z wykonywania operacji promowych grupa Eurotunnel postanowiła wyczarterować promy Rodin i Berlioz na zasadzie bareboat charteru firmie DFDS. Oznacza to, że zostały one wyczarterowane bez załogi. Po podpisaniu umowy oba promy przeszły remont i zostały przemalowane. Zostały też zmienione ich nazwy – przemianowano je na Côte des Dunes i Côte des Flandres. Oba promy, już w nowych barwach, wróciły na swoją starą trasę Calais-Dover na początku 2016 r.
Teraz grupa Eurotunnel ogłosiła, że oba promy definitywnie trafią do DFDS. Duński przewoźnik skorzystał z możliwości ich odkupienia. Strony nie ujawniły szczegółów finansowych związanych z podpisaną umową.
Grupa Eurotunnel pozostaje jeszcze właścicielem trzeciego promu, z którego korzystała w czasach funkcjonowania MyFerryLink. To prom ro-ro Nord-Pas-de-Calais, który został wyczarterowany do FRS Iberia.
PromySkat
Źródło: Le Figaro