Norweska firma Havila Kystruten zamówiła niedawno cztery nowe promy. Dwie z nowych jednostek powstają w Turcji – w stoczni Tersan, a dwie pozostałe w hiszpańskich zakładach Barreras . Ale to nie koniec - oprócz tego, że armator mocno odświeży swoją flotę, to zawiesi też bardzo wysoko poprzeczkę w dziedzinie ekologicznych innowacji. Na statkach zainstalowane zostaną największe do tej pory zestawy baterii.
Jak wyjaśnili eksperci, każdy z modułów będzie miał pojemność 6100 kilowatogodzin. Jak wyjaśniają eksperci, oznacza to, że będziemy mieli do czynienia z największą tego typu instalacją w żegludze promowej, a dotychczasowy wynik zostanie pobity dwukrotnie.
Za dostawę pakietów baterii odpowiedzialna będzie firma Norwegian Electric Systems (NES). Przedsiębiorstwo nie tylko dostarczy akumulatory, ale będzie też odpowiedzialne za budowę infrastruktury lądowej, służącej do ładowania baterii.
„Realizując to zamówienie, pokażemy, że dysponujemy właściwą technologią do zaspokojenia przyszłych wymogów ograniczających dopuszczalny poziom emisji, a także stawiających na ekologiczną żeglugę” - powiedział Tor Leif Mongstad, szef Norwegian Electric Systems.
Warto zaznaczyć, że wszystkie cztery promy będą jednostkami hybrydowymi – gazowo-elektrycznymi.
Nowe jednostki będą miały po 125 metrów długości oraz 20 metrów szerokości. Każda z nich będzie mogła przyjąć na pokład 700 pasażerów. Statki mają być gotowe w 2020 r., a na początku 2021 r. mają wejść do eksploatacji. Będą one kursować na trasie Bergen-Kirkenes. Oznacza to, że armator z kilkuletnim wyprzedzeniem będzie dysponował flotą wypełniającą warunki dyrektywy, która zakazuje emisji spalin w rejonie fiordów. Przepisy takie wejdą w życie w 2026 r.
Nowe jednostki zostały zaprojektowane przez norweskie biuro projektowe Havyard Design & Solutions. Ta sama firma – wraz z innymi norweskimi podmiotami - będzie też odpowiedzialna za dostarczenie wyposażenia do nowych promów.
PromySkat
Źródło: Havyard, Norwegian Electric Systems