Hammershus, bo o nim mowa, został zamówiony przez Molslinjen (wówczas jeszcze Mols-Linien) w połowie 2016 r. Stało się to krótko po tym, gdy przewoźnik otrzymał koncesję na obsługę połączeń na Bornholm. Warty 68 milionów euro kontrakt na jego budowę otrzymała fińska stocznia Rauma Marine Construction (RMC). Zgodnie z pierwotnymi założeniami, wykonawca miał armatorowi dostarczyć gotowy prom wiosną br. Ostatecznie moment ten nieco się przesunął. Statek zostanie jednak dostarczony przed początkiem września, czyli momentem inauguracji połączeń na wyspę Bornholm, którą teraz obsługiwać będzie właśnie firma Molslinjen.
Hammershus opuścił Raumę wczoraj, przed 18:00. Do Køge, czyli celu swojej podróży, statek dotrze 24 sierpnia w godzinach porannych.
158-metrowy prom będzie obsługiwał połączenia Rønne-Køge oraz Rønne-Sassnitz. W swój pierwszy rejs statek wyruszy już 1 września. Obie linie będą funkcjonowały pod marką Bornholmslinjen.
Hammershus to prom typu ro-pax. Może on zabrać na pokład 720 pasażerów i dysponuje linią ładunkową o długości 1500 metrów. Na statku znajdują się dwa pokłady samochodowe. Prom napędzany jest dwoma silnikami W8V31, które wyprodukował koncern Wärtsila. Hammershus rozwija prędkość 18 węzłów (34 km na godzinę). Czas przeprawy pomiędzy Rønne a Køge wyniesie 5 godzin 30 minut. Rejs na trasie Rønne-Sassnitz będzie trwał 3 godziny 20 minut.
Koncesję na obsługę połączeń na Bornholm firma Molslinjen wygrała w maju 2016 r. Duński przewoźnik zwyciężył m.in. dzięki propozycji obniżenia średniej ceny najpopularniejszego biletu o 51,15 procent. W ten sposób jego oferta okazała się lepsza niż ta zaprezentowana przez Bornholmer Færgen, który obsługiwał połączenia na Bornholm do tej pory.
Molslinjen wchodzi na trasę, na której Bornholmer Færgen funkcjonował przez ostatnie 150 lat.
PromySkat
Źródło: Molslinjen
