29 lipca duński armator przywrócił połączenie pomiędzy niemiecką Kilonią a rosyjskimi portami w Ust-Łudze i Petersburgu. Statek DFDS pojawia się na tej linii po dwóch miesiącach przerwy.
Kursy realizowane będą za pomocą statku ro-ro cargo Botnia Seaways. Podczas dwumiesięcznej przerwy obsługiwał on połączenie z Travemünde do Kłajpedy na Litwie.
Duński operator promowy stara się stale ulepszać swoją siatkę połączeń, dostosowując ją do oczekiwań pasażerów oraz klientów korporacyjnych. Jego reakcje na zapotrzebowanie ze strony odbiorców są często natychmiastowe. O swojej gotowości do błyskawicznego adaptowania się do zmieniającego się na rynku zapotrzebowania na usługi promowe przedstawiciele DFDS informowali niejednokrotnie.
Już w opublikowanym w maju br. komunikacie operator zapowiedział, że będzie wprowadzał roszady w kursach statków w nadchodzących miesiącach. Obserwując rosnący popyt na połączenia ze Szwecji do krajów bałtyckich zapowiedział w miesiącach letnich zmiany w obsłudze relacji z Karlshamn do Kłajpedy i z Kilonii do Kłajpedy, by zwiększyć dostępną powierzchnię w tej pierwszej. Właśnie wtedy, w związku z gorszymi od oczekiwanych wynikami, zapowiedziano też czasową redukcję operacji na trasie z Niemiec do Rosji.
Statek, który powrócił właśnie do obsługi połączenia z Kilonii do Ust-Ługi i Petersburga obsługiwał w ostatnim czasie połączenie z Travemünde do Kłajpedy, które miało być odpowiedzią na rosnące znaczenie transportu intermodalnego pomiędzy Niemcami a Litwą, jakie zaobserwowali przedstawiciele DFDS.
PromySkat
Źródło: DFDS