Zgodnie z planem, wszystkie prace przy pierwszej jednostce, która wkrótce zasili flotę popularnego przewoźnika, powinny zakończyć się jeszcze przed Wielkanocą. W połowie kwietnia prom opuści zaś duńską stocznię. Rozpoczną się wówczas trwające przez pięć dni próby z jego udziałem. Po ich zakończeniu jednostka zacumuje w porcie w Rostocku, gdzie wyregulowana zostanie rampa. Potem operator będzie mógł się szykować do pierwszego rejsu z udziałem promu Berlin.
Jak poinformował Scandlines, w tej chwili na statku odbywają się prace wykończeniowe w strefach pasażerskich. W tym samym czasie realizowane są kompleksowe i pracochłonne testy. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem.
Armator zapowiedział jednocześnie, że drugi z nowych promów – bliźniacza jednostka Copenhagen – dołączy do floty pod koniec lata.
Nowe i długo oczekiwane statki zastąpią jednostki: Kronprins Frederik i Prins Joachim. Operator zapowiedział jednak zachowanie pierwszego z wymienionych promów. Będzie on pełnił funkcję zapasowej jednostki zarówno na trasie Rostock-Gedser, jak i Puttgarden-Rødby, zapewniając w ten sposób stabilność obowiązującego rozkładu rejsów. Prins Joachim już w maju trafi do Grecji, gdzie będzie pływał dla European Seaways.
PromySkat
Źródło: Scadlines