Zgodnie z zapowiedziami, budowa nowych statków ma się rozpocząć niezwłocznie. Pierwszy z nich ma zostać dostarczony już w maju 2018 r., a kolejne dwa pod koniec 2018 r. Wartość inwestycji sięgnie 500 milionów koron norweskich (ok. 55 milionów euro).
„To był upragniony kontrakt i udało nam się go wygrać po zaciętej rywalizacji z innymi norweskimi, a także zagranicznymi stoczniami” – powiedział Lars Conradi Andersen reprezentujący stocznię Havyard.
Projekt wszystkich jednostek powstał w biurze Multi Maritime. Każdy z promów będzie miał 66 metrów długości, a na pokład będzie mógł zabrać 195 pasażerów, 50 pojazdów osobowych, a także 6 pojazdów ciężarowych. Wszystkie zostaną wyposażone w napędy, które pozwolą na zasilanie ich zarówno energią elektryczną, jak i paliwem diesla.
Dwa z zamówionych statków mają trafić na trasę Brekstad-Valset, a trzeci z nich będzie wyznaczony do obsługi połączenia Husavik-Sandvikvåg.
Nie są to pierwsze elektryczne promy, które w ostatnim czasie zamówiła firma Fjord1. Wcześniej w tym roku przewoźnik zamówił dwie jednostki, które będą służyły do obsługi połączenia Anda - Lote w ciągu trasy E39. Zostały one zamówione w tureckiej stoczni Tersan. Decyzja o wybudowaniu statków w zagranicznej stoczni spotkała się z ostrą reakcją wielu norweskich przedsiębiorstw.
PromySkat
Źródło: tu.no