Wykonawcą nowej infrastruktury służącej do obsługi promów w Gdyni będzie firma Doraco (do 10 grudnia czas na składanie ewentualnych odwołań mają inni oferenci). Za budowę terminala przy Nabrzeżu Polskim otrzyma ona 281 milionów złotych. Kwota ta o 60 milionów przewyższa sumę, którą planował pierwotnie przeznaczyć Zarząd Morskiego Portu Gdynia. Inwestycja otrzyma dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości 116 milionów złotych.
Po zakończeniu prac przy nowym terminalu będą mogły cumować jednostki o długości do 245 metrów (przy Nabrzeżu Helskim, gdzie promy cumują obecnie, ograniczenie to wynosi 175 metrów). Atutem nowego terminala będzie nie tylko nowoczesna infrastruktura, ale też bardzo dogodne jej położenie. Przedstawiciele władz portu już wcześniej zwracali uwagę, że po zakończeniu budowy promy będą cumować właściwie w centrum miasta. Nowy terminal będzie doskonale skomunikowany z autostradą A1 i międzynarodowym systemem dróg i autostrad.
Nowy terminal powinien cieszyć się dużym zainteresowaniem i stworzyć nowe możliwości rozwoju. Jak wyjaśniły władze portu, firmą, która będzie zainteresowana korzystaniem z możliwości, jakie zaoferuje nowy terminal, będzie z pewnością Stena Line, która wciąż rozwija połączenia ze Szwecją. Ale władze portu liczą też na przyciągnięcie kolejnych graczy, którzy chcieliby przyczynić się do rozwoju siatki połączeń promowych z Gdyni.
Budowa nowego terminala promowego w Gdyni była zapowiadana od wielu lat. Termin rozpoczęcia inwestycji był wielokrotnie przekładany. Nie było to też pierwsze postępowanie dotyczące wyboru wykonawcy. Zorganizowany wcześniej pierwszy przetarg nie został jednak rozstrzygnięty ze względu na znaczące rozminięcie się oczekiwań inwestora (wówczas planowano przeznaczyć na ten cel 180 milionów złotych) z propozycjami oferentów.
Terminal promowy w Gdyni obsługuje regularne połączenia ze szwedzkimi portami w Karlskronie i Nynäshamn. Oba oferowane są przez firmę Stena Line.
Źródło: trojmiasto.pl, Port Gdynia
