Władze włoskiego portu ustalają szczegółowy przebieg zdarzenia, które miało miejsce w czwartek w jednym z portów na Sardynii. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, do kontaktu pomiędzy dwoma statkami doszło w wyniku silnego podmuchu wiatru. W czasie, gdy doszło do kolizji, panowały bardzo złe warunki atmosferyczne.
Uderzenie miało miejsce w chwili, gdy należący do Grimaldi Lines prom Cruise Bonaria podejmował w trudnych warunkach próbę wyjścia z portu z asystą holowniczą. Statek miał wyruszyć w kierunku Livorno. W tym samym czasie pływający w barwach Tirrenia prom Athara był przycumowany przy nabrzeżu. Statek w godzinach wieczornych miał wypłynąć do Genui.
Przeprowadzone po zdarzeniu oględziny wykazały, że prom Cruise Bonaria wyszedł z całej sytuacji niemal bez szwanku i mógł kontynuować rejs w kierunku Livorno. Nieco gorzej wyglądała sytuacja w przypadku statku należącego do firmy Tirrenia, na którym konieczne było przeprowadzenie prac naprawczych (ucierpiał mostek kapitański, konieczna była też wymiana szyb). Ale i tu z problemem uporano się błyskawicznie, dzięki czemu z niewielkim opóźnieniem mógł on wyruszyć rejs do Genui.
Uszkodzony w czasie kolizji prom Athara to znana na Morzu Śródziemnym jednostka. Wyróżnia się ona niezwykłym malowaniem. Jej kadłub (statek ma aż 214 metrów długości) zdobi bowiem gigantyczna podobizna Supermana.
Źródło: Sardinia Post, Il Gazzettino