Shippax Awards dla promu Festøya
Zbudowany w Gdańsku prom Festøya został wyróżniony prestiżową nagrodą Shippax Award w czasie cyklicznej imprezy Shippax Ferry Conference, która po wielu miesiącach oczekiwania i przesunięciach spowodowanych pandemią odbyła się na pokładzie należącego do DFDS promu Pearl Seaways. Nagrodę w imieniu stoczni Remontowa Shipbuilding, gdzie zbudowany został statek, odebrał członek rady nadzorczej zakładów, Dariusz Jaguszewski. Festøya to wielokrotnie opisywany przez nas i innowacyjny prom, który zasilany jest wyłącznie napędem elektrycznym. Jest to pierwsza z czterech jednostek, które powstały dla firmy Norled w polskich zakładach w ramach umów zawartych w 2018 r. Statek ma 114 metrów długości oraz 17 metrów szerokości, a na pokład może przyjąć 296 pasażerów oraz 120 pojazdów osobowych. Zainstalowano na nim napęd Diesel Electric Hybrid. Energia pochodzi z akumulatorów ładowanych w czasie postoju ze znajdującej się na lądzie sieci. Alternatywnie może korzystać z agregatów prądotwórczych, które zasilane mają być paliwem typu bio-diesel. Prom obsługuje trasę Festøya-Solavågen.
Prom Polferries zacumował w Gdyni
W okolicach nowego terminalu promowego w Gdyni można było ujrzeć ostatnio nietypowy widok - nietypowy dla gdyńskiego krajobrazu. W porcie cumował należący do PŻB statek Nova Star, który na co dzień obsługuje połączenie Gdańsk-Nynashamn. Obserwowana próba miała prawdopodobnie związek z planowanym uruchomieniem połączeń z/do Gdyni przez krajowego przewoźnika. Przypomnijmy, że właśnie Polska Żegluga Bałtycka została wybrana jako drugi operator, który będzie kursował na trasach z Gdyni. Dołączy w ten sposób do firmy Stena Line, która obsługuje połączenia do Karlskrony. Polski armator wygrał rywalizację z niemieckim TT-Line, który także chciał korzystać z nowej gdyńskiej infrastruktury. Na razie nie wiadomo, jaką trasę będzie obsługiwało PŻB. Nieznane są też w tej chwili dalsze losy gdańskiego połączenia Gdańsk-Nynashamn po uruchomieniu przez przewoźnika połączeń z/do Gdyni. Nowy terminal promowy w Trójmieście wystartuje przed końcem września.
Kapitan ukarany za niebezpieczny manewr
Karę w wysokości ok. 30 tys. PLN zapłaci kapitan statku towarowego Scot Leader, który omal nie zderzył się z promem przewożącym 500 pasażerów. Do zdarzenia doszło w marcu br. w okolicach Belfastu. Statek towarowy był nawigowany na tyle nieostrożnie, że znalazł się w pewnym momencie na kursie kolizyjnym z należącym do Stena Line promem Stena Edda. Tylko zdecydowany i niebezpieczny manewr załogi promu zapobiegł kolizji. W sprawie wszczęte zostało dochodzenie, którego wynik właśnie zaprezentowano w sądzie w Southampton. Konsekwencje za niebezpieczne zdarzenie poniesie 64-letni kapitan statku towarowego.
Fjord1 sprywatyzowany
Firma Fjord1 ogłosiła koniec procesu prywatyzacji. Co za tym idzie, walory przedsiębiorstwa zostały wycofane z giełdy papierów wartościowych. Norweski potentat, który stanowi kluczowe ogniwo transportowe w kraju fiordów, jest teraz własnością amerykańskiego Vision Ridge Partners z siedzibą w Colorado oraz Nowym Jorku oraz norweskiego Havila Holding. Obie spółki mają w swoich rękach po 50 proc. udziałów we Fjord1. Przedsiębiorstwo Fjord1 istnieje od 2001 r. Firma dysponuje olbrzymią flotą, w skład której wchodzą statki, autobusy i pojazdy ciężarowe.
Finnlines świętuje kluczowe etapy budowy dwóch statków
Fiński operator logistyczny i promowy ma powody do radości. W ostatnich dniach odbyły się dwa ważne wydarzenia związane z budową nowych statków dla Finnlines. Najpierw 30 sierpnia miało miejsce wodowanie jednego ze statków ro-ro, a następnego dnia odbyło się uroczyste położenie stępki pod budowę kolejnej jednostki. Za każdym razem świętowano w zakładach Jinling w Nankin, które są głównym wykonawcą. Stocznia ta zbuduje łącznie trzy nowoczesne statki dla Finnlines. Armator pochwalił się, że wszystkie te nowe jednostki oznaczają przede wszystkim podniesienie standardu podróżowania dla kierowców. Na statkach znajdą się strefy rekreacyjne, siłownie, sauny, gastronomia i pralnie. Każdy ze statków będzie dysponował pasem ładunkowym o długości 5800 m. Finneco I wejdzie do eksploatacji pod koniec tego roku, a Finneco II i III rozpoczną serwis w przyszłym roku. Wszystkie będą pływać pod fińską banderą.
Innowacyjna usługa na rynku transportowym
Firmy transportowe oraz ich klienci coraz śmielej korzystają z nowatorskich rozwiązań, które z jednej strony pozwalają na obniżanie kosztów i zwiększenie efektywności, a z drugiej - umożliwiają szybko pozyskać zaufanego kontrahenta. Jednym z rozwiązań łączących wszystkie te atuty jest platforma T-BASE, która pozwala na podjęcie współpracy spedytorom oraz firmom transportowym. Jest to bardzo prosty i intuicyjny serwis, który jest swoistym "miejscem spotkań" i umożliwia załatwienie wszystkiego w jednym miejscu. Spedytor rejestruje ładunek, następnie przewoźnicy dokonują wyceny, a spedytor dokonuje wyboru najkorzystniejszej dla siebie oferty. Wszystko odbywa się ekspresowo. O atutach korzystania z takiego systemu można się przekonać, klikając w ten LINK.
Drakońskie kary dla łamiących przepisy
Dwa europejskie kraje, które i tak słynęły z dość surowych restrykcji wobec tych, którzy nie przestrzegają przepisów drogowych, jeszcze bardziej zaostrzają funkcjonujące taryfikatory. W Norwegii jeszcze mocniej będzie piętnowane łamanie zapisów dotyczących czasu pracy. Od początku września brak ich respektowania może kosztować nawet 40 tys. koron norweskich (ok. 17,5 tys. PLN). To maksymalny wymiar kary, jaki Zarząd Dróg Publicznych może nałożyć m.in. za przekraczanie czasu pracy czy nieodbieranie wypoczynku (w trakcie jednej kontroli, gdyby wykroczenia się sumowały). Z kolei w Austrii, także 1 września, rośnie stawka mandatów za zbyt szybką jazdę. Za niestosowanie się do ograniczeń będzie można dostać mandat w wysokości do 5 tys. euro (22,5 tys. PLN). Do tej pory maksymalna stawka była o ponad połowę niższa. Więcej informacji z branży transportowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: Shippax, trojmiasto.pl, BBC, Fjord1, Finnlines, SKAT Transport