Do złamania ustaleń znajdujących się w regulacji miało dojść w maju 2016 r. Nieprawidłowości wykryły urządzenia zlokalizowane przy Storebæltsbroen (Most nad Wielkim Bełtem). Winny przewinieniu był statek Color Magic, czyli flagowy prom należący co Color Line. Jak poinformowała duńska agencja zajmująca się ochroną środowiska, do naruszenia przepisów miało dojść aż trzykrotnie. O sprawie został poinformowany Sjøfartsdirektoratet (norweski urząd morski), który zasądził grzywnę.
Wysokość orzeczonej kary to 600 tysięcy koron norweskich. Jest to najwyższa do tej pory kara, która została orzeczona w Norwegii w rezultacie złamania przez jakiś podmiot przepisów wynikających z obowiązującej od 2015 r. dyrektywy ograniczającej dopuszczalną emisję związków siarki.
Color Line nie zgadza się z zarzutami. Przedstawiciele firmy postanowili odwołać się od decyzji. Firma do tej pory była zazwyczaj chwalona za inwestycje na rzecz ograniczenia wpływu działalności na środowisko.
Dyrektywa niskosiarkowa weszła w życie 1 stycznia 2015 r. Przepisy zatwierdzone przez Międzynarodową Organizację Morską spowodowały, że w niektórych strefach (tzw. SECAs – skrót od Sulphur Emission Control Areas) obniżono dopuszczalne limity emisji siarki. Normy nakazują, by w wyznaczonych strefach, które funkcjonują m.in. na Morzu Bałtyckim, Morzu Północnym i Kanale La Manche, emisja związków siarki nie przekraczała 0,1 procent – do końca 2014 r. limit ten wynosił 1 procent.
PromySkat
Źródło: Sysla Maritime